Co roku w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą odbywają się letnie koncerty organowe. Kazimierska Fara wypełnia się wtedy muzyką i publicznością, która z niecierpliwością wyczekuje kolejnych koncertów, kolejnych wybitnych artystów.
Wieczory muzyczne w kazimierskiej Farze organizowane są od czterdziestu lat. - Wszystko zaczęło się od pomysłu, aby pokazać brzmienie organów Kazimierskiej Fary – instrumentu unikatowego, najstarszego w Polsce, jednego z najstarszych w Europie, który jest w miarę w dobrym stanie, na tyle dobrym, że można na nim koncertować – mówi Monika Dudzińska, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury. Pierwszy koncert odbył się w 1972 r. z inicjatywy Krystyny Pielak – ówczesnej dyrektor Domu Kultury w Kazimierzu i wybitnego organisty profesora Feliksa Rączkowskiego. Ogromnym wsparciem w organizacji był śp. ks. proboszcz Zdzisław Maćkowiak. Koncerty z początku odbywały się nieregularnie. Z czasem ich popularność wzrosła, dzięki czemu na stałe zagościły w kalendarium imprez kazimierskiego Domu Kultury. Z upływem czasu nawiązano także współpracę z Warszawskim Towarzystwem Muzycznym, które zajęło się stroną programową koncertów. - Przy takiej okrągłej rocznicy należy wspomnieć o wielkim...
+ vollständige Beschreibung lesen
Co roku w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą odbywają się letnie koncerty organowe. Kazimierska Fara wypełnia się wtedy muzyką i publicznością, która z niecierpliwością wyczekuje kolejnych koncertów, kolejnych wybitnych artystów.
Wieczory muzyczne w kazimierskiej Farze organizowane są od czterdziestu lat.
- Wszystko zaczęło się od pomysłu, aby pokazać brzmienie organów Kazimierskiej Fary – instrumentu unikatowego, najstarszego w Polsce, jednego z najstarszych w Europie, który jest w miarę w dobrym stanie, na tyle dobrym, że można na nim koncertować – mówi Monika Dudzińska, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury.
Pierwszy koncert odbył się w 1972 r. z inicjatywy Krystyny Pielak – ówczesnej dyrektor Domu Kultury w Kazimierzu i wybitnego organisty profesora Feliksa Rączkowskiego. Ogromnym wsparciem w organizacji był śp. ks. proboszcz Zdzisław Maćkowiak.
Koncerty z początku odbywały się nieregularnie. Z czasem ich popularność wzrosła, dzięki czemu na stałe zagościły w kalendarium imprez kazimierskiego Domu Kultury. Z upływem czasu nawiązano także współpracę z Warszawskim Towarzystwem Muzycznym, które zajęło się stroną programową koncertów.
- Przy takiej okrągłej rocznicy należy wspomnieć o wielkim zaangażowaniu ówczesnych pracowników domu kultury – mówi Krystyna Pielak – m.in. Urszuli Stelmach, Marioli Nicpoń, Marii Rutkowskiej, Elżbiety Mazur. Dzięki ich wysiłkowi, sercu i dużemu zaangażowaniu koncerty cieszą melomanów do dzisiaj. W tamtych latach koncerty były biletowane, jednak dla mieszkańców wstęp na koncert był bezpłatny – wspomina była dyrektor.
Kazimierskie organy Szymona Liliusza z 1620 r. zagrały niejedną melodię. To najstarszy czynny instrument tego typu w Polsce. Warto również dodać, że jest także jednym z nielicznych dobrze zachowanych instrumentów późnego renesansu w Europie. Nic więc dziwnego, że powstał pomysł wykorzystania ich także w celach koncertowych.
– „Letnie Wieczory Muzyczne” to impreza, która ma swoją stałą publiczność, bo zapraszamy wykonawców na najwyższym poziomie – mówi Monika Dudzińska.
Co roku słynne organy Fary kazimierskiej cieszą słuchaczy w każdą sobotę lipca i sierpnia. Repertuar koncertów jest różnorodny – obok koncertów prezentujących poziom akademicki pojawiają się także koncerty z programem popularnym. Każdy meloman znajdzie dla siebie coś interesującego. Jednych przyciągają wielkie nazwiska, jak m.in. Krzysztof Kolberger, prof. Bruno Oberhammer - austriacki kompozytor, organista i nauczyciel muzyki, Konstanty Andrzej Kulka – który jest zaliczany do grona najwybitniejszych skrzypków swojego pokolenia, prof. Roman Siwek - najbardziej znany polski puzonista i profesor puzonu, prof. Georgij Agratina – wirtuoz gry na fletni Pana. Innych z kolei – Józef Broda – grający na trombitach, gajdach, okarynach i drumlach, Anna Szałapak, o której Agnieszka Osiecka mawiała, że to nie kobieta, nie mężczyzna, tylko po prostu anioł. Ci i wielu innych znakomitych artystów występowało dotąd w cieniu jednych z najstarszych w Polsce kazimierskich organów.
Organizatorzy Letnich Wieczorów Muzycznych w zasadzie nie zmienili się. Są to wciąż: Kazimierski Ośrodek Kultury, Parafia pw. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja Ap., z czasem dołączyli do nich także Towarzystwo Ochrony Dziedzictwa Kulturowego „Kazimierska Fara” oraz Urząd Miasta Kazimierz Dolny. W 2008 r. pojawił się kolejny podmiot – Fundacja im. Mikołaja z Radomia z Robertem Grudniem – jej fundatorem i dyrektorem zarazem oraz artystą muzykiem i dyrektorem wielu festiwali muzycznych, który przejął także funkcję dyrektora kazimierskiego festiwalu organowego. Dzięki współpracy z Międzynarodowym Festiwalem Organowym Lublin – Czuby udało mu się nie tylko zorganizować XXIV edycję kazimierskich Letnich Wieczorów Muzycznych, ale również po raz pierwszy pokazać publiczności organy w Janowcu dużo młodsze od kazimierskich – bo pochodzące z 1934 r. Koncerty na drugim brzegu odbywają się prawie równolegle z kazimierskimi – w cztery wakacyjne niedziele o 16.30 pod nazwą „Koncerty organowe. Janowiec”. Od 2014 r. nastąpiła zmiana nazwy imprezy na "Letnie Koncerty Organowe".
Od 2016 r. impreza nosi nazwę Kazimierski Festiwal Organowy
Organizatorzy: Kazimierski Ośrodek Kultury, Fara Kazimierska, Towarzystwo Ochrony Dziedzictwa Kulturowego „Kazimierska Fara”
Biuro organizacyjne:
Kazimierski Ośrodek Kultury
24-120 Kazimierz Dolny,
Lubelska 12,
tel. 081/881 00 40
-zusammenziehen