kommentieren
hinzugefügte Kommentare (22)
-
Swoją droga szkoda komarow, ze nie maja warunkow do życia, ale zachwyt Dziuni UZASADNIONY. Gdyby tak jeszcze Burmistrz chcial to dostrzec. Panie Burmistrzu, Bedą " Dwa Brzegi" czy nie!.
-
W sobotę słońce pięknie, czerwono zachodziło. Żadnych komarów, ciepło, wszyscy uśmiechnięci i szczęśliwi. Jest tuż przy wale nowe, nieznane mi dotąd miejsce, skąd można podziwiać wspaniałe widoki. Nie ma tam wszechobecnej polityki, póki co żadnych przekrętów. Baszta jest, piramid stąd nie widać. Jeśli chcecie tak jak ja, przeżyć w spokoju niezapomniany zachód słońca nad Janowcem, polecam...!
Odkryłam nowe wspaniałe miejsce widokowe, taras świeżo otwartej knajpki pomiędzy Rybką a Amfibarem.
Warto!!! -
Ten nasz Kazimierz to, jak AMBER Gold. Wszyscy mowią, a Burmistrz milczy. Czyżby PIRAMIDA zamiast BASZTY była aktualnym hasłem naszych Władz?>
-
Są jeszcze niewielkie szanse, że władze miasta zmienią swoje nastawienie a organizatorzy dwóch brzegów zmienią wtedy zdanie
-
Lato Filmów było ostatni raz w 2004 roku.
-
Naprawdę Lato Filmów było w tym roku w Kazimierzu ostatni raz?
-
Za chwile sie okaże, że najpotrzebniejszą inwestycją w Męćmierzu, jest 4 gwiazdkowy hotel, tak gdzieś mięszy studnią ,a brzegiem Wisły.
I Kali go zrobić! -
cóż Mięćmierz wyprzedzi Kazimierz - tym bardziej że w tym roku Dwa Brzegi były po praz ostatni - i Mięćmierz się cieszy - choć nie cały!
-
A o Kim to ?. Tak tajemnicze, że Trzy Księżyce to BLASK.
-
Zauważamy przede wszystkim przerost ambicji.Do zobaczenia.
-
"
Gmina Kazimierz Dolny obejmująca teren miejski i tereny wiejskie, położona jest na zachodnim skraju Wyżyny Lubelskiej, na prawym brzegu Wisły. W układzie administracyjnym należy do powiatu puławskiego w województwie lubelskim.
Wewnętrzna struktura Gminy obejmuje miasto Kazimierz Dolny będące siedzibą władz samorządowych oraz 14 sołectw. Są to sołectwa: Bochotnica, Cholewianka, Doły-Wylągi, Dąbrówka, Góry, Jeziorszczyzna, Mięćmierz-Okale, Parchatka, Rzeczyca, Rzeczyca-Kolonia, Skowieszynek, Wierzchoniów, Witoszyn, Zbędowice.
Powierzchnia Gminy obejmuje obszar 72,49 km2, z czego 30,42 km2 zajmuje miasto i 42,07 km2 – tereny wiejskie.
Ludność Gminy wg stanu na dzień 30.06.2006 r. liczy 7232 mieszkańców, z czego miasto zamieszkuje 2222 osób.
Kazimierz Dolny, z uwagi na atrakcyjne położenie, dobre warunki klimatyczne, bogatą historię, ze średniowiecznym układem urbanistycznym harmonijnie wkomponowanym w krajobraz, z licznymi zabytkami, od wielu lat jest znaną w kraju i za granicą miejscowością turystyczno-wypoczynkową.
Walory te oraz specyficzna niepowtarzalna atmosfera miasteczka sprawiają, że Kazimierz jest ulubionym miejscem pracy i wypoczynku artystów z różnych dziedzin sztuki tym przede wszystkim malarzy, którzy znajdują tu wspaniałe motywy i warunki do swoich prac.
Unikatowy zespół urbanistyczno-architektoniczno-krajobrazowy miasta wpisany został w całości do rejestru zabytków.
Zarządzeniem Prezydenta RP z dnia 8 września 1994 r. Kazimierz Dolny uznany został za „Pomnik Historii”.
Dla ochrony walorów przyrodniczych Gminy Kazimierz Dolny, w 1979 r. utworzony został na całym jej obszarze, Kazimierski Park Krajobrazowy – jeden z pierwszych w Polsce a pierwszy – w województwie lubelskim."
To tak dla OTRZEZWIENIA. -
Nie chcecie rywalizować? Dlaczego? Przecież to nie wyklucza przyjaznego miejsca. A bez rywalizacji (czytaj: ambicji) nie będzie ciekawych imprez.
Do zobaczenia za rok!!! -
Powiem tak: Kamila chwali Mięćmierz, krytykuje Kazimierz, a raczej udziela reprymendy. Nigdy nie jest idealnie, wszystko można skrytykować. Chodzi o to, żeby nie siać niezgody. My mamy następującą zasadę: jeśli tylko możemy, pomagamy, wszystko mówimy wprost zainteresowanemu a nie na rozmaitych forach. Przecież kazdy wie, co było nie tak i sam zechce to poprawić. Nie chcemy nikogo pouczać, porównywać, rywalizować. Chcemy żyć w przyjaznym miejscu, gdzie można czuć się dobrze.
-
I jeszcze na zakończenie moich refleksji odpowiem na pytanie - Czy 65 slajdów to było za dużo? Tak, jeśli większość nie została objaśniona - to było ich za dużo.
Życzę sukcesów i choć odrobiny niewiary (jest twórcza!) w to, że zorganizowana impreza była ideałem. -
Czyli zdaniem organizatorów z Kuncewiczówki było idealnie. Nie ma co poprawiać.
Szkoda -
kamieniołomy 95-Masz 100% racji,Barek przesadza uzurpuje sobie prawo do wszechwiedzy.Niestety gra w podwójne karty i ludzie go rozpracowali .Dlatego nie ma u niego tubylców.
-
Przenośnię rozumiemy, szczególnie że nie tylko liczby osób dotyczy. Takoż i zwrócić uwagę należy na to, że wśród słuchaczy prawie w ogóle nie było tubylców – niemal wyłącznie goście spoza Kazimierza. Co do slajdów: owszem, kilka było nie całkiem wpasowanych w kontekst, ale za to jakie ciekawe, prawda? Aż 65 unikalnych fotografii z archiwum muzeum. Może za dużo? A w miasteczku: na murach, płotach, i – przede wszystkim w lokalach oraz hotelach – kilkadziesiąt ulotek.
-
"Pan, wójt i pleban" to przenośnia a nie trzy osoby.
Ale porozmawiajmy jeszcze o szczegółach, żeby następne spotkania były lepsze - nagłośnienie marne, slajdy pojawiające się uparcie nie w kontekście wykładu. Treść nie wszystkich, gdy wreszcie wyświetlono je w odpowiednim momencie, została wyjaśniona. I choć wykład świetny merytorycznie, byłoby lepiej, gdyby prelegentka przećwiczyła skutecznie odczytanie tekstu. -
"Pan, wójt i pleban" to trzy osoby, natomiast odczytu w Domu Kuncewiczów słuchało prawie 70.
-
Dlaczego w pierwszych słowach Mięćmierz oddaje pierwszeństwo, tłumaczy, że w Kazimierzu jest tyle imprez a oni dopiero doganiają. Nieprawda! Brawo za inicjatywę. Wróciłam niedawno z Kazimierza. Jedynym wydarzeniem był odczyt w Kuncewiczówce. Świetny. Ale w miasteczku zero informacji, więc było to spotkanie miedzy "panem, wójtem a plebanem". Sami swoi zachwycali się, że się widzą.
Poza tym honor ratują krążące meleksy - przynajmniej jakaś oferta prywatna.
Muzea zastygłe i odwrócone tyłem. Żadnej próby zachęcenia do wizyty, żadnej ciekawej oferty.
A jak to oceniają mieszkańcy?
W SARP-ie kiedyś były koncerty, teraz słychać tylko korniki.
Odkryłam nowe wspaniałe miejsce widokowe, taras świeżo otwartej knajpki pomiędzy Rybką a Amfibarem.
Warto!!!