kommentieren
hinzugefügte Kommentare (11)
-
tak trzymaj Zbyszku jestem z Tobą
-
CAŁY KAZIMIERZ.....JAK CZŁOWIEKU SAM NIC NIE ZROBISZ TO URZĄD MIASTA NAPEWNO NIE WYJDZIE Z INICJATYWĄ! POD KONIEC AKCJI MOŻE PODEPNIE SIĘ ŻEBY TEŻ ZEBRAĆ POCHWAŁY....
-
parę lat temu przyszło mi chodzić przez pół roku o kulach,
przejście ulicy Lubelskiej zajmowało 1/2 godziny,
o wejściu do kościoła nie było mowy,
złamałam nogę jadąc do pracy,
przepracowałam tu 15 lat,
teraz zmuszona jestem szukać miejsca do życia gdzie indziej,
gdyż dom, w którym mieszkam grozi zawaleniem,
a nasze władze nie są zainteresowane ani losem budynku, ani moim - oczywiście...
pozdrawiam Cię Zbyszku
-
nie koniec swiata chcemy pojechac w świat rowerami syn na handbike ja rowerem . Pierwsze kroki juz wykonalismy handbike zakupiony i trenujemy, uczymy sie zyc na rowerze i w namiocie z jego kalectwem. A pozniej w daleki swiat chcemy UDOWODNIC ZE CZLOWIEK NIEPELNOSPRAWNY TEZ MOZE ZYC JAK CHCE ZE MOZE PODROZOWAC ROWEREM I ZWIEDZAC SWIAT.
ps.moze zawitam do Kazimierza z synem , ja sie w Kazimierzy urodzolem i tam mieszka moja rodzina
pozdROWERKI ! ! ! -
problem z niepelnosprawnymi na wozkach jest nie tylko w Kazimierzu wiekszosc polskich miast zapomniala ze istnieja takie osoby i uwazaja nadal ze nie ma problemu .Do puki kogos ten problem nie dotyczy to tego nie widzi mnie dotkna i wiem co to znaczy mam od dwoch lat syna na wozku.BRAWO panie Zbyszku !!! pokazmy swiatu ze tacy ludzie tez maja prawo ŻYC !!! maja takie same prawa jak osoby chodzace .Ja z synem chcemy tez pokazac ze zycie na wozku to
-
Zibi, trzymamy kciuki!
-
Słuszna akcja, aczkolwiek dziwne że nie przez UM inicjowana. Hańbą dla KAzimierza i jego władz jest to że ludzie na wózkach muszą żebrać o to co im się należy od państwa, lub miasta.
-
Wiem, jak trudno zawieżć osobę na wózku do kościoła. Jest to heroiczny wysiłek. Najłatwiej dotrzeć do klasztoru. Oczywiście najpierw samochodem.
-
Brawo Panie Zbyszku. Wielokrotnie bywając w Kazimierzu myślałam o tym, że władze miasteczka nie myślą o osobach niepełnosprawnych. Wszyscy powinniśmy się wstydzić, bo przecież każdy może wystąpić z inicjatywą na rzecz osób, które takiej pomocy, zainteresowania potrzebują. Niestety, nie robimy tego. To sami niepełnosprawni lub ich rodziny muszą walczyć o swoje prawa, przypominać, że są wśród nas. Kiedy czytam o osobach takich jak Pan jest mi wstyd. Czy tylko mnie?
-
Zbyszek
trzymaj się
dużo sił w działeniu
pozdro Serge -
bardzo słusznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
przejście ulicy Lubelskiej zajmowało 1/2 godziny,
o wejściu do kościoła nie było mowy,
złamałam nogę jadąc do pracy,
przepracowałam tu 15 lat,
teraz zmuszona jestem szukać miejsca do życia gdzie indziej,
gdyż dom, w którym mieszkam grozi zawaleniem,
a nasze władze nie są zainteresowane ani losem budynku, ani moim - oczywiście...
pozdrawiam Cię Zbyszku