kommentieren
hinzugefügte Kommentare (5)
-
Czy jest problem ?
Koło oczyszczalni jest punkt zbiórki śmieci wielkogabarytowych czynny w soboty i poniedziałki.
Mam pytanie jak on funkcjonuje , kto go nadzoruje , otwiera i zamyka.
Ludzie przywożą malowane ramy okienne , szafki laminowane, drzwi stare malowane i inne rzeczy.
Mają nadzieję ,że ktoś to odpowiednio zniszczy.
Niestety cały czas krąży tam osoba z wózkiem i wywozi to do spalenia we własnym zakresie, czy osoba nadzorująca tego nie widzi, przecież to wszystko idzie z dymem w Bochotnicy.
Ten preceder trwa od początku zorganizowania tej zbiórki, to nie są sporadyczne ,, wywózki '' lecz codzienność.
Kto za to odpowiada, gdzie nadzór?-
@ zmartwiona - Palisz u siebie EKOGROSZKIEM ? Jeżeli tak to zrób sobie wycieczkę do wytwórni. Ja przejeżdżałem niedawno. Teren strzeżony, na zadoo...piu pod lasem. W samochodzie wożę lornetkę. Koszyk do ręki i pozoracja grzybiarza. Co zobaczyłem ? Na zapleczu stosy paździerzowych starych blatów i to co wymieniasz j/w.
-
proponowalbym przyjac za zasade punkt wyjscia--jaki zostala(lata temu)przyjety w Alzacji--tam sie ogrzewa kominkami(cala Alzacja pachnie palonym drewnem z kominkow)....bylem tez w wielu domach alzackich i WIEM,ze tam jest cieplo !!Poza tym w Alzacji(jak zreszta i w calej Francji)ludzie policji sie poprostu boja--a i policja nie pozostawia zludzen(co do ich watpliwej sympatycznosci)--o paleniu smieciami NA SERIO----NIE MA MOWY..!!(bo bys sie NIE WYPLACIL,jakby ci kare dowalili !!!...Kazimierz jest dosc malym(choc BARDZO sympatycznym)miasteczkiem--moze by sie tak zastanowic??
-
@ Harry W Alzacji dziwni są ludzie. Zawsze wychodza z kwiatami i winem na ulicę aby powitać maszerujące wojsko raz pruskie raz francuskie raz niemieckie później francuskie. I tak jest tam wiecznie z tym wiecowaniem. Szkoda, że my tam nie graniczymy.
-
a to widze,ze ty fliku(connarze ;)....w temacie....to czemu tak pozno sie odzywasz??
-
-
Najlepszy prezent dla Was - Azoty Puławy Elektrownia Węglowa- Nowotworowa. Powodzenia! Osiągnięcie 21-wieku.
-
Odpady. Problem, bo i płacić trzeba. Ile płacić ?. Ano Komunałka liczy średnią, a więc UŚREDNIONE m3 śmieci WSZYSTKICH, a płacimy WSZYSCY po równo, a więc : małżeństwo emerytow, wdowa, wdowiec, ubogi, bogaty, chata kryta strzecha , apartamentowiec goszczacy turystow, agroturystyka, sklepikarz, pan bez nogi, pani bez ręki itd. Wystarczy przejechać w dniu odbioru śmiecie przez Kazimierz, i nie tylko , i zobaczyć / bez liczenia/ ile to worów ZEBRAŁO domostwo. Placimy po równo wiedząc, że odbierający śmieci MUSI wydatkować określone środki na odbiór tak ogromnej ilości śmieci. Pytanko. Czy Magistrat nasz dokonuje analizy oplat za śmieci?. Czy ma rozeznanie, jakie to ilości śmieci sa odbierane z poszczególnych posesji? Czy odbierający .smieci zdaja relacje właścicielowi firmy o geografii i miejsc natężonych skladow śmieci.
Piszę ten komentarz w obronie wszystkich, którzy NIESLUSZNIE partycypują w sukcesach finansowych nieswojej działalności tym bardziej, że sa biedakami, a placą TEŻ 9 złoty od osoby, identycznie, jak hotelarz.
Wiem, że w Urzedzie są urzędnicy, którzy li tylko zajmują się ŚMIECIAMI. Czy dokonują oni analiz, czy znają miejsca, w których to śmieci nie sa odprowadzane, bo właściciele posesji nie maja zawartch umow. Oni to właśnie palą bambosze, a palą, bo SLUSZNIE nie myślą partycypować w zyskach prowadzących AGROTURYSTYKĘ tym bardziej, że kwota 9 złotych to trzy bochenki chleba.-
Popieram... nasza z żoną średnia to może pół worka plastiku z folią, część worka szkła i kilka, co 2 m-ce popiołu. Kosz nie wystawiany od ładnych kilku miesięcy. Nie dlatego, że palimy to dziadostwo... po prostu nie zamieniamy czubatych koszy w supermarketach na czubate kosze/worki śmieci. Zamiast "podkręcanych" soków i napoi z kartonów i butelek mamy własne ze swoich owoców i warzyw itp. Pijany, jajeczko od swoich szczęśliwych kurek, z cebulką ew. dynią, papryką, pomidorkiem itp. itd. z własnej grządki popite soczkiem malinowym itp :) pieczona dynia itd. z tymi bochenkami o których wspomniałeś i apteka może też być miejscem omijanym. Ale to by trzeba chcieć? Co do stałej/równej stawki, od początku się z nią nie zgadzałem (zainicjowałem nawet protest), ale trafił do kosza. Moje i Twoje obserwacje mnie w nim upewniają, (ale kto ci uwierzy). Powinniśmy płacić za to ile wytworzymy, ale nie za to ile wytwarzają inni, np. przez Ciebie przytoczeni, ja dodam przykład "kultowego" miejsca w wąwozie.
Chociaż zachowania ludzi, co do palenia tego świństwa są podłe, może tylko w części usprawiedliwione niewiedzą np. starszych lub też braku tego chciejstwa. Szkoda, że tak mało się robi żeby ludzi uświadomić, jaką krzywdę robią sobie i innym. KOCHASZ DZIECI - nie pal śmieci!!! -
Lepiej płacić więcej niż gdyby ludzie mieli wywozić do lasu. Niestety znam takich, którzy to nadal robią. Punkt przy oczyszczalni nie odbiera też wszystkich śmieci, choćby opon. Ludzie w Bochotnicy potrafią palić mega syfami, polecam spacer w centrum wieczorną porą, ciężko oddychać. Nie wiem jak przekonać ludzi do normalnych zachowań. Edukacja nie bardzo działa. Nie ma też służb monitorujących.
-
-
Ja tam rżnę na krajzedze stare opony i palę w piecu. Jak się słabo pali dokładam trochę papy posmołowanej. Spaliłem już skrzynki plastikowe, butelki i gumiaki. Czuć było ? Chyba nie.
-
o ! i to mi się podoba ! wyrzucić to najłatwiej,a tak do czegoś jeszcze posłuży
-
@Antoni - postępując w ten sposób "inhalujesz" siebie, dzieci, zwierzęta, roślinki...A potem "żresz" mięsko, jajeczko i pijesz mleczko .... A na koniec idzie raczek nieboraczek ,.....i też "zżera " ciało i kasę! Czujesz? Chyba nie.
-
-
Wiadomo że jest tragiczny. miasto w dolinie, wszyscy nawalaja węglem i drewnem lakierowanym
-
nie wszyscy nie wszyscy !
-
To takie wzruszające, jak niemiecka gazeta martwi się o polskie płuca...
To jest, rozumiem ta legendarna już "solidarność unijna"?
-
Koło oczyszczalni jest punkt zbiórki śmieci wielkogabarytowych czynny w soboty i poniedziałki.
Mam pytanie jak on funkcjonuje , kto go nadzoruje , otwiera i zamyka.
Ludzie przywożą malowane ramy okienne , szafki laminowane, drzwi stare malowane i inne rzeczy.
Mają nadzieję ,że ktoś to odpowiednio zniszczy.
Niestety cały czas krąży tam osoba z wózkiem i wywozi to do spalenia we własnym zakresie, czy osoba nadzorująca tego nie widzi, przecież to wszystko idzie z dymem w Bochotnicy.
Ten preceder trwa od początku zorganizowania tej zbiórki, to nie są sporadyczne ,, wywózki '' lecz codzienność.
Kto za to odpowiada, gdzie nadzór?
Piszę ten komentarz w obronie wszystkich, którzy NIESLUSZNIE partycypują w sukcesach finansowych nieswojej działalności tym bardziej, że sa biedakami, a placą TEŻ 9 złoty od osoby, identycznie, jak hotelarz.
Wiem, że w Urzedzie są urzędnicy, którzy li tylko zajmują się ŚMIECIAMI. Czy dokonują oni analiz, czy znają miejsca, w których to śmieci nie sa odprowadzane, bo właściciele posesji nie maja zawartch umow. Oni to właśnie palą bambosze, a palą, bo SLUSZNIE nie myślą partycypować w zyskach prowadzących AGROTURYSTYKĘ tym bardziej, że kwota 9 złotych to trzy bochenki chleba.