kommentieren
hinzugefügte Kommentare (20)
-
Iluż to wybitnych heraldyków i gorliwych patriotów zrodziła ta kazimierska ziemia!!!
-
Harry Ty jesteś nasz czy jesteś obcy bo nie rozumiem , w twoim komentarzu widzę dwie sprzeczności
-
Kotyliony to trzeba było z Dąbròwki pożyczyć, bo tam w szkole wiedzą jak prawidłowo zrobić. Nic dziwnego że i Lipko ich docenił i pan co na skrzydłach nad Kazimierzem latał...
-
Kotyliony? A co, Zigi, na bal się wybierają?
-
-
Polacy....to sa jednak prosci ludzie(choć serdeczni i sympatyczni).....czy wy sie wogole zastanawiacie,nad tym CO to była tak na serio ta "slynna", i "wielka"rweolucja francuska??.....przecież z tego powodu,my stracilismy niepodleglosc(na cale 123 lata)...a cywilizacja chrzescijanska,zaczela chylic się ku upadkowi(w Europie zachodniej)...poczytajcie trochę!!
Rezultatem BEZPOSREDNIM tych "uchwal" na dziś dzisiejszy jest wojujący laicyzm,przepotezna emigracja+meczet w KAZDYM francuskim miescie!!
Europa (dziś)rzadza Niemcy--a francja,zaczyna tlumaczyc sobie i wszystkim dookoła--rzeczy OCZYWISTE !!! -
„Nam to nic przeczekamy
A jak skończy jak ucichnie
To wstaniemy otrzepiemy
klapy nasze rączki nasze
Żeby śladu nie zostało” -
Ludzie! No byka strzelili każdy widzi. Lepiej zamilknąć. Dziwię się, że niektórzy silą się na przytaczanie jakiś przykładów żeby udowodnić no pomyłkę. No zaraz pójdziemy, że barwy narodowe są czerwono białe a nie biało czerwone niezwyciężone!
-
kotylion: 1. każda z dwóch jednakowych ozdób, przypinanych dobranym parami uczestnikom balu 2. taniec z figurami, do którego pary dobierają się według tych ozdób (Słownik PWN)
fr. cotillon: wywodząca się z Francji zabawa taneczna, podczas której pary tworzą osoby, mające przypięty taki sam kotylion - bukiecik lub naśladującą order ozdobę ze wstążek-
Tak z Francji ! Szczególnie w paryskim Moulin Rougr i przyległym Pigalle (kultowa dzielnica rozpusty). "panie pokazują nogi i jeszcze coś" tak w 1891 pisały reklamy. To właśnie tam paniennki w kabaretkach przypinały do ud wabiące (koniecznie czerwone) wstążki i kotyliony.
-
Otwarcie Moulin Rouge to rok 1889. Początek kotylionów to lata siedemdziesiąte XVIII wieku. A więc "panie" z Czerwonego Młyna to sprawa wtórna.
-
@ daty,daty Wielka Rewolucja Francuska akuszerka kotylionów i kokard narodowych. Symbolika Wielkiego Terroru obok czerwonej "czapki frygijki" ochoczo noszona przez rozpijaczony lumpenproletariat i kurtyzany gorszego sortu.
-
byłem kiedyś pod tym Moule Rouge....ale nie w srodku(było tuz jakos tak po południu)....byliśmy z kumplem.....no,to poszliśmy na rue St. Denis(tam sa towary.....!!!)ale to i tak na serio niewiele w porównaniu z dziwkami berlińskimi(wogole--Berlin--TO JEST MIACHO !!)....a w tym Paryzu to tylko tam w jednym z bajzli tam jedna ponoc "kuca przeploszyla"kumplowi i tyle--przy czym beknal za to TYYYLLLEEE---ze dalej browiec stawiałem ja!
Reasumujac,na domy uciech w paryzewie szkoda kasy--K R O P K A !!!
-
-
Mer Kazimiezr byc dobry. Czesc !
-
Panie Burmistrzu tak już Dziennik Wschodni znowu Kazimierz sławi, ale nie tak jak chcemy. Wszystko dzięki sławnym kokardom czy tam kotylionom. Teraz pozostaje Panu dać nagrody dla dla nauczycieli paradujących czy raczej paradiujących z japońską flagą jak to ludzie tu piszą. Nagrody burmistrza dla nauczycieli powinni otrzymać w pierwszej kolejności Anna Kruk Marek Kubiś i Anna Wojtanowicz! Kto jeszcze? Czekam na nominację za zasługi edukacyjne w imię promowania patriotyzmu.
-
Nie chce nikogo bronić,( ale w komentarzu który został usunięty bo podałam link) przedstawiłam jak poprzedni p. Prezydent RP wraz z małżonką robi kotyliony i właśnie takie, że w środku czerwień, a na zewnątrz biel. Poszukajcie sobie Państwo w Internecie i nie gańcie osób które coś robią. Bo się zastanawiam w tym przypadku, czy na pewno były złe.
-
Na pewno były złe. I to nie są kotyliony.
-
Kwaśniewski w Katyniu chwiał się i bełkotał a nie powinien. Wałęsę tłumacze najpierw tłumaczyli sobie na język polski a później na obcy. Komorowscy podczas hymnu (naszego) trzymali prawą rękę nie "pa szwam" a na piersi - jak Amerykanie
-
to były p. Prezydent też złe z dziećmi robił?
-
To poziom bylego prezydenta dlatego przegral z kretesem bo pojecia nie mal. Taki to widac mieli wzorzec bezmyslnosci. Zreszta za rok Wicik Wam pokaza jak to nosic.
-
Radio Gdańsk 10.11.2011: „Członek rządowej Komisji Heraldycznej Alfred Znamierowski wyraził opinię, że kampania prezydenta Bronisława Komorowskiego, promująca przypinanie do ubrań ozdób w naszych barwach narodowych, promuje de facto barwy niepodległej Białorusi. Barwy na kokardach są ułożone w złej kolejności - wewnątrz powinien być kolor biały, a na zewnątrz czerwony. Heraldyk zwraca też uwagę, że kotylion to ozdoba przypinana do ubrań podczas tańca. Oznaka w kolorach narodowych to kokarda narodowa. Te wszystkie zasady porządkuje weksylologia, dyscyplina historii, zajmująca się chorągwiami.”
-
Nasz burmistrz wyznaje zasadę , Wolnoć Tomku w swoim domku , a błąd był jakiś taki malo istotny, nic ważnego,za rok będzie szachownica ,niewazne ze szachownica byleby tylko byla biało-czerwona. A Prezydent Duda wzorowo
-
Na temat "kotylionów narodowych" jest hasło na wikipedii i w okresie powstania styczniowego właśnie takie "japońskie" były w użyciu. Nie zmienia to faktu, że właśnie schemat - barwa tarczy na zewnątrz, a barwa orła w środku jest heraldycznie poprawny.
-
-
No to burmistrz dał popis. A wystarczyło żeby się nie odzywał tu proszę: "Być może popełniliśmy jakiś błąd, ale czy to naprawdę takie istotne? Moim zdaniem najważniejsze jest to, że były one biało-czerwone. Naprawdę jest wiele poważniejszych rzeczy do zrobienia, niż zajmowanie się takimi sprawami - stwierdza."
-
Ciekawe stanowisko... Każdy może popełnić błąd, ale z błędu trzeba wyciągać wnioski na przyszłość. To po pierwsze. Po drugie To jest ważne, a bagatelizowanie sprawy nic nie daje. Wprost przeciwnie. Po trzecie "poważniejsze" sprawy zajmują zazwyczaj sporo czasu. Tu wystarczyło sięgnąć do źródła. Zajęłoby to pięć minut Albo mniej.
-
Burmistrz - konstytucyjny organ państwowy. STRAŻNIK KONSTYTUCJI. Jak grają Mazurka publicznie( na uroczystości państwowej) a bierze w niej udział to pierwszy z urzędu wstaje. Ja mogę się zapomnieć i nie wstać. On ma prawo(tutaj) zwrócić mi uwagę. Podobnie z Godłem i Barwą Narodową. To jest KONSTYTUCYJNY EKSPERT. Za odwróconą flagę na limuzynie Prezydenta Kaczyńskiego poleciała głowa wysokiego urzędnika Protokołu Dyplomatycznego ( + postępowanie prokuratorskie).
-
-
Niektóre posty zostały usunięte. Przypominamy o niewstawianiu linków do komentarzy.
-
Za Bieruta cenzura jakaś niemrawa była, a tu - cyk, pyk i nie ma wichrzyciela-wywrotowcy
-
-
Wstyd. I to coś przypiął burmistrz pedagog??
-
Śmiać się zawsze trzeba a powód się trafił. Po prostu nic innego nie pozostaje jak po komentować i pośmiać się z tej paradnej eskapady tak zacnych i wpływowych postaci. I nie ma co się dziwić takim czy innym reakcjom. Śmiechem śmiechem, ale w głębi duszy to czuje wstyd i duży niesmak.
-
dr Janusz Sibora, badacz dziejów dyplomacji, protokołu dyplomatycznego i ceremoniału państwowego:
Biało-czerwone wstążki (...) to rozetki lub kokardy narodowe. Ich rodowód sięga 1792 r., kiedy to uroczyście obchodzono pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja.
W 1792 r. na białych sukniach ujrzeć można było czerwone szarfy, a stroje męskie zdobiły biało-czerwone wstęgi. (...) Kolory biały i czerwony pojawiały się następnie w różnych konfiguracjach, towarzysząc m.in. polskim zrywom z 1830, 1848 i 1863 r. (...) Pierwsza kodyfikacja barw kokardy narodowej miała miejsce podczas Powstania Listopadowego.
Uznając potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy 7 lutego 1831 roku (...) Sejm Królestwa Polskiego określił, że Kokardę Narodową tworzą kolory herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, biały i czerwony. Przez szacunek twórcy dokumentu pisali słowa "kokarda narodowa" wielką literą.
Na znanym obrazie Artura Grottgera "Pożegnanie powstańca" ujrzeć możemy młodzieńca, któremu ukochana przypina rozetkę. Zewnętrzny jej otok jest biały, a środek czerwony.
Taki układ barw pojawiał się na ułańskich rogatywkach oraz na mosiężnej rozetce orzełka Obrony Narodowej z 1939 roku. Zachowując jednak heraldyczną poprawność należy stosować odwrotny układ barw: serce rozetki tworzy kolor biały, a jego otok kolor czerwony.
Kolor biały symbolizuje godło - Orła Białego, a czerwień odzwierciedla kolor tarczy herbowej (...) Można używać słowa „rozetka” lub „kokarda narodowa”, ale nie powinno się stosować określenia „kotylion”. Ten zachowajmy na karnawałowy bal.-
z całym szacunkiem,ale twój tekst nie jest spojny!!
co do symboliki barw narodowych,to ich eksponowanie (sposób)przychodzil ZAWSZE z Europy zachodniej,bo tam było to,co nas najbardziej interesowalo(kultura chrzescijanska)....pryszcz w tym,ze europa zachodnia(szczególnie francja)nie potrafila docenic tego,co posiadala....ja nie wiem czego oni chcą.....(grzmotow,blyskawic i trzesien ziemi??)
Poza tym.....sytualcja polskości przed rozbiorami była ZUPELNIE inna nic np.dzis--dopiero niedawno wyszlo .....o co tak na serio chodzilo z tymi rozbiorami--TERAZ---jak się europa zachodnia--w tym SZCZEGOLNIE FRANCJA--chyli ku upadkowi!!fakt....francja jest(była??)najstarsza corka KK.
ale to nie zmienia stanu rzeczy ze się sprzeniewierzyla i poszla dluga!!
dziś liczymy się TYLKO MY.....ale żeby to zrozumieć,to trzeba znac trochę historie!
-
-
Kokarda narodowa (nie kotylion, kotyliony nosi się na balu!!!) to rozetka w kolorze białym i czerwonym. Serce rozetki tworzy kolor biały, symbolizujący herb (godło) Polski, czyli Orła Białego, a otok - kolor czerwony, czyli kolor tarczy herbowej.
-
Najwięcej chyba do powiedzenia mają Ci, którzy Świętowali poprzez oglądanie zdjęć na stronie ....
Kokarda narodowa .... ludzie spuśćcie trochę tego powietrza z płuc bo pofruniecie. Od odmiany słowa patriotyzm, go nie przybywa !
Barwy Narodowe już nie wystarczą, trzeba to nazwać Kokardą Narodową :):):)
Jak zmienimy nazwy stopni wojskowych - powrócimy do poprzednich, to wojsko będzie bardziej waleczne ???
I co jeszcze.... ?
Przydałby się w tym miejscu Linda :)
Polecam melisę :) -
nieuki przypiely kokardy filipinskie
-
-
Takie to wszystko jest swiadome jak te kotyliony... Brak wyczucia i chyba nawet jakiegokolwiek podstawowego pojecia. Elita pokazala jak jest. Nawet wyszlo im szczerze dzieki kotylionom. Moze i w Kazimierzu wszystko stoi na glowie.
-
Po raz pierwszy tak dużo młodzieży w ławach kościelnych. Również nauczycieli. Czyżby POLECENIE ?.
-
Sami patrioci z japońskimi flagami na piersiach. Nowa wicedyrektor i nauczyciel z Bochotnicy też Japonię promują. I oni mają kształcić kolejne pokolenia. Co za potwarz dla tych, którzy o Polskę ginęli. I z dumą maszerują. Aż przykro patrzeć na tą bezmyślność.
-
A pani Kruk już na stołku nie siedzi? A kotyliony są wybitnie japońskie.
-
-
I swieto za nami. Wszyscy obecni zameldowani. Listy obecnosci podpisane. Wizanki zlozone. Plaszczyki mozna powiesic w szafach. Czas poszukac sie na zdjeciach! Patriotycznie!
-
A Ty byłeś? Czy patriotycznie się zbuntowałeś? ;-)
-