kommentieren
hinzugefügte Kommentare (18)
-
Dziękuję wszystkim radnym którzy nie dali się oglupiec Kowalskiemu. Jak długo niektórzy ludzie dadzą się oglupiec jego cwaniactwu w każdej sprawie. Z tym handlem nie chciał odpuścić i burzy ludzi to jak z małym rynkiem zacząć na raz to by dopiero poruszył wszystkich handlarzy. Wszystko tylko by zrobić na złość burmistrzowi.
-
@Agnieszka nie panikuj😉dostaniesz piękny stragan z numerkiem i nie będziesz się męczyć pod parasolem
-
Zostawić handel na Nadwiślańskiej!!!
-
Pan Guz na jednej komisji pozwolił pierwszym przed radnym się wypowiadać i wykrzyczeć kupcom, a wczoraj pokazał cztery litery mieszkańcom nie dając im dojść do głosu. To człowiek jest? To radny jest?
-
Dzisiaj SESJA RM ZMOBILIZUJMY SIĘ.
-
To może Pan Guz sobie te pstrokate szałasy postawi u siebie w Bochotnicy? Np. pod biedronką jak taki esteta.... niech ma u siebie "wielki świat" i ogromne pieniądze z tego. To że radni "z gminy" są za, to mnie nie dziwi..... ale że radni z Kazimierza?! Krzysiu może byś tak na sołtysa gdzieś?
-
Zmienic się może, ale chyba trzeba zacząć od sedna całego handlu w Kazimierzu. Unormowac Maly Rynek,-tam to dopiero wygląda jak wygląda- wtedy się okaze co można i jak można- wtedy ograniczyć pozostale miejsca. Likwidacja tylko jednego miejsca z pozostawieniem całego tego Bangladeszu na Malym Rynku nie zmieni sytuacji handlu a chyba wprowadzi większe zamieszanie bo wtedy kiedy wszyscy tam będą się musieli znalezc to dopiero się zrobi bałagan. 1.Porzadek na Malym Rynku .2. Dalsze zmiany.
-
I własnie taki jest plan. Nadwiślańska to pierwszy etap. I widać ze tyle nie można bo Pan Kowalski ma swój interes polityczny i podjudza kogo może!
-
-
Badziewie wygrało!!! niech pan Kowalski i Dołega sobie na Górach stragany postawią jak im się tak podobają!!!
-
To Krzysiek Nieradka i pan Dołega zachowali się tragicznie. Wychodzi na to, że przez nich handel bedzie w nieskończoność. Nie rozumiem ich. Niby poważni ludzie, a tańczą jak im radny Kowalski zagra.
-
Przepiekny ten maly rynek. Najpiekniejsze te "ubrania"!
-
Nic się nie zmieni bo z tego jest kasa, a kasy w miasteczku chroniczny brak. Ale mam fajny pomysł. Przenieść cały handel do GZS-u. Tam jest dużo wolnego miejsca, wydzierżawić pięterko, ładnie, przestrzennie, słoneczko zagląda (uff jak gorąco), na głowę się nie leje (na razie) i mamy już dwie sprawy załatwione za jednym posunięciem - szkoła pełna i handel ucywilizowany - wszyscy się ucieszą. A i jeszcze ogródki piwne na caaaaaałym rynku to cyganki, samochody i motory już się tam zmieszczą.
-
A ja mam inny poprosić właściciela pewnego pensjontanu, który chce wszystkim rządzić i na wszystko wpływać aby udostępnił handlującym przestrzeń w jego okolicy. I jeszcze zapewnił im dowóz. Rynek by odciążył.
-
Ten Twój " fajny pomysl" z POWODZENIEM mogłby mieć inną nazwę.
-
-
Granda. Mam nadzieję że dzisiaj tak jak chcemy my zwykli ludzie tej handel zostanie zakazany w trybie natychmiastowym.
-
Innego zdania są NIEZWYKLI, a to właśnie tacy są motorem dobrobytu w każdej dziedzinie i w każdym kierunku. Radzę ich sluchać.
ps. Tymi " zwykłymi" przeważnie kieruje ZAWIŚĆ.
-
-
Pamiętajcie, handel, to życie. Trzeba tylko zadbać o estetyczne, na przykład kryte gontem, pawilony.
-
Którzy to radni nie chcą skończyć z tym badziewiem na Nadwiślańskiej? Przez takich ludzi nigdy Kazimierz się nie zmieni. Zamiast cudnego miasta będzie wychodkiem w którym każdy załatwia swoje potrzeby. W tym przypadku paru handlarzy spoza miasta.
-
Burdel na kółkach ,nawet miejsca parkingowe dla inwalidów zajęte ciuchami czy czymś innym . A burmistrz nad wszystkim się pochyla - szczerze mówiąc to mnie już wkurza to Jego pochylenie się , a tym razem jeszcze mówi że nie ukrywa że się juz pochylają zeby poczynic pewne przygotowania .
-
Gadanie, gadanie, z którego jak zwykle nic nie wynika. Wstyd, że żadna mądra decyzja nie zapada, że dla decydentów nie liczy się wizerunek miasta. A bałagan i chaos jak były tak są i będą, ku utrapieniu mieszkańców.
-
Będą debatować w nieskończoność i nic się nie zmieni!
-
Czyli nic się nie zmieni?? Tego chcą radni?!