kommentieren
hinzugefügte Kommentare (28)
-
Panie Koło ale w Kozłówce przemieszczasz się wolnym krokiem, umówiony jesteś na wejście na godzinę a tuż przed wejściem możesz skorzystać z toalety. Możesz również skorzystać tuż po wyjściu z pomieszczeń pałacowych...pójść do WC i dalej zwiedzać park, wystawę socrealizmu a możesz również pójść do pawilonu i napić się kawy, zjeść obiad. Tak do końca z tą Kozłówką to nie jest dobre porównanie.
-
Chodzi mi @Pijany o to, że w Kozłówce jest się przez godzinę "zamkniętym" we wnętrzu. Pokonujesz tam zaledwie kilkadziesiąt metrów, ale nie możesz w każdej chwili odłączyć się od grupy.Przewodnik nie zostawi grupy, żeby Cię odprowadzić do wyjścia. A zwiedzanie Jaskini "Raj" koło Chęcin?
Minimum pół godziny "trzymania"lub możesz się nawet ze...ć, choć to tylko 180 metrów.
-
@ Kolo Bis.
Muzeum KOzłówka to teren, w porownaniu z Zamkiem i Baszta< to mikrus. Każdy dobiegnie do ubikacji i ZDĄZY. W naszym przypadku jest to NIEMOŻLIWE. Juz sam fakt dojścia z Rynku z Gór trwa niemożebnie długo, a jak wiesz UBIKACYJA umiejscowiona jest przy Grodarzu w ujsciu do Królowej Rzek. Nie ZDĄŻYSZ, nawet gdybys sie z...ał. -
Na zdjęciu nr 50 jest naczynie, które można od biedy wykorzystać ;)
-
Muzeum w Kozłówce zwiedza się przez godzinę. Grupa z przewodnikiem porusza się tylko w jednym kierunku.Przechodzi się wprawdzie przez łazienkę ale skorzystać z niej... chyba niemożliwe.
Nie wprawdzie szyldu "Uprasza się szanownych turystów o załatwienie tego i owego przed rozpoczęciem zwiedzania", bo jest to jak najbardziej oczywiste.
A wycieczka autokarowa to zatrzymuje się co kwadrans? NIE, wszyscy jakoś "trzymają" do planowanego postoju.
Każdy zna swoje możliwości i ograniczenia, choćby zdrowotne.Jeżeli ktoś MUSI, to kto mu zabroni.
Chodzi jednak o to, że nie wszystko i wszędzie się MUSI.
Widziałem w tym roku na drodze do Morskiego Oka Toi-Toie z napisami informującymi o odległości w minutach drogi do następnego. Raz było to 45 min. a raz godzina. A dlaczego nie były ustawione co 15 minut?
Do Morskiego Oka w sezonie idą tysiące osób
A Kazimierzu?
Trzeba klop postawić co 100 metrów, bo jaśnie państwo MUSI w każdej chwili i miejscu.
-
Panie Koło Bis. Schyl Pam glowkę, bo krytyka braku s...cza nader ważna. czytał Pan wydarzenie w banku Pekao, kiedy to 70 letni czlowiek MUSIAŁ, a nie miał GDZIE. Oj. Wygrał w Sądzie, chociaż NAROBIŁ własnie w kącie. Arystokrota to jakijsik musiał byc bo wiedział co uczynić.
Nie chcę wieszczyć, ale ten casus winien UCZYĆ. -
Pan BIS jest nietuzinkowy, tzw. przypadek statystycznie-poza "medianą". Gratuluję wyników, z czasem dobije Pan do reszty
-
Panie bis ....może pan cały dzień latać o suchym .....i z korkiem w.... ale większość z nas potrzebuje załatwiać potrzeby fizjologiczne dość regularnie. Tak też często bywa,że wśród turystów są dzieci , osoby dojrzałe i czasami z lekko naruszonym zdrowiem. Wszyscy z nas po wspinaczce na zamkowe wzgórze wzgórze chcą delektować się widokami, o zgrozo niektórzy chcą zrobić zdjęcia....i ta przyziemna sprawa ma ich gonić na Rynek a może jeszcze nad Wisłę do miejskiego szaletu. Co to obóz karny czy weekendowy wypad, relaks, wypoczynek? Panie daj spokój miej litość nad nad narodem.
-
Panie Michalak,nie wiem jak Pana, ale mnie
zastanawia, dlaczego ludzie wnoszą na Górę Trzech Krzyży czy na Zamek tyle rzeczy, które potem tam porzucają.Dlaczego na pół godziny spaceru trzeba ze sobą ciągnąć kanapki, batoniki, napoje. Czy człowiek musi wszędzie i zawsze coś żreć, pić a potem chcieć tam od razu s..ć?
Dziwne, można zwiedzać przez pół godziny Farę czy klasztor i nie jeść, nie śmiecić i nie potrzebować toalety w tym czasie.Tylko wyjdzie się na zamek i już ujawniają się wszystkie potrzeby fizjologiczne. Paranoja jakaś!
Miejsc sprzedaży pamiątek i "pamiątek" jest już tyle, że nie ma jak przejść Browarną czy Nadwiślańską.Już nawet pod Dzwonnicą się handluje.
Czy naprawdę kolejne stragany, tym razem na wzgórzu zamkowym, są niezbędne?
Ławki? Kwestia otwarta,Pan widzi taką potrzebę, dla mnie zupełnie niepotrzebne.
Kasa czyli miejsce sprzedaży biletów, proszę o to spytać dyrektora KOKPiT-u.
Skoro w sobotę i niedziele wstęp był za darmo to co Panu z tymi biletami przeszkadza?
Czy administrator obiektu jest ubezwłasnowolniony i burmistrz musi zajmować się każdą pierdułką.
-
Piękne wykonanie Jedyne zastrzeżenia można mieć do dnia w którym robiono zdjęcia. Zamglenie ma urok lecz nie w sytuacji gdy pokazuje się takie cudo jak Kazimierz Dolny. Mam nadzieję zobaczenia takiej sesji wykonanej w słoneczny dzień. Pozdrawiam.
-
Powstanie pytanie co to za architekt był twórcą tego wspaniałego przedsięwzięcia, zważywszy na fakt pewnych braków merytorycznych w obiekcie wagi turystycznej.Niedopatrzenie?
-
A propos tego co pisze pan Michalak - może burmistrza Dunia ruszyłby się ze stołka i zobaczył jak to wygląda na zamku w Janowcu. To kawał drogi od naszego Kazimierza, prawda?
-
PARODIA REMONTU!!!
-
Prace na zamku i baszcie trwały nie cztery lecz PIĘĆ LAT.Ile czasu musiałyby trwać aby zrobić toalety.ławki ,kosze na śmiecie kasę , miejsce sprzedaży pamiątek itp ? tm
-
"
TOI TOI Polska na Agro Show 2014"
Przysięgam. Żadnego wynagrodzenia nie otrzymałem, a powinienem>
ps. taki pułkownik otrzymywał od Ruskich, a i niejedni od Amerykanow, -
Zdjęcia robią wrażenia.Trzeba przyznać,że całość wygląda dość elegancko, i nie ma czym się powstydzić.Podróżując po świecie zwraca uwagę dbałość o turystę zabezpieczając miejsca fizjologicznych potrzeb.Myślę, że ten mankament jest do załatwienia, nieprawdaż Panie Grzegorzu?
-
Hmm...Wygląda tak samo jak przed :D Tylko piwnice odkopali :>
-
Hmm, nadmiar wody?
Z punktu widzenia beduina czy topielca? -
Odnośnie toalety.
Gdziesik czytałem, że francuska arystokracja, a także jej Słońce, potrzeby fizjologiczne " załatwiali" w kątach komnat. Może i u naju , nasi rodzimi arystokraci zaczną s ..ć po kątach królewskiego zamku. -
@ Kolo Bis.
Uwagi i celne. Ciekawe co bedzie się działo w piwnicach be podłog. / ziemia, piach/ Nie widzialem odprowadzeń nadmiaru wody deszczowej.
Minimum pół godziny "trzymania"lub możesz się nawet ze...ć, choć to tylko 180 metrów.
Muzeum KOzłówka to teren, w porownaniu z Zamkiem i Baszta< to mikrus. Każdy dobiegnie do ubikacji i ZDĄZY. W naszym przypadku jest to NIEMOŻLIWE. Juz sam fakt dojścia z Rynku z Gór trwa niemożebnie długo, a jak wiesz UBIKACYJA umiejscowiona jest przy Grodarzu w ujsciu do Królowej Rzek. Nie ZDĄŻYSZ, nawet gdybys sie z...ał.