kommentieren
hinzugefügte Kommentare (11)
-
A ja z uporem maniaka dopytuję, na jakim śmietniku wylądował ORYGINALNY napis "apteka"?
-
O nie,niezdrowe to jest tworzenie mistyfikacji,to ma podłoże zaburzeń osobowosci itp. a nie komentowanie poczynań jakiegos "artysty?" Szkoda Kazimierza dla takich ludzi . Czekam na c.d moze jeszcze z rynny cos się wysypie np. zlote zęby Pana Lichtsona , "w ramach remontu oczywiście" ,ktory nie obejmuje Studia ale kto wie . A może fryzjerka za sciany tez odnajdze coś co wywola sensację np. Tupecik Pana Lichtsona "w ramach remontu " oczywiscie. Szkoda Kazimierza i tyle .
-
No więc całe to działanie odniosło sukces skoro tyle chce ci się wypisywać i aż tak się bulwersujesz, że piszesz o jakimś wstydzie itd. Ci co przyszli doskonale wiedzieli że to tylko taki happening dla draki.
Dla Kazimierza to żadna szkoda - mieści się to w kolorycie miasteczka, a "fresk" się zamaluje i nikt o całej hecy nie będzie za rok pamiętał. Są straszne rzeczy w miasteczku które dzieją się na naszych oczach, niszczą, zabierają Kazimierz bezpowrotnie... -
Serio ? po co używasz słowa sukces? Ps . widac na zdjeciach ile świadomości w oczach mieli ci co tam poszli. A fresk musi obejrzeć konserwator 😁😂😂😂i dopiero się zamaluje . Chcesz to, to popieraj Ja nie muszę i nie chcę .
-
Ja nic nie popieram. Działanie było obliczone na słowotok i święte oburzenie takich jak ty. Więc się udało.
Ja z oczu na zdjęciu nie jestem w stanie odczytać czyjejś świadomości. Gratuluje ci umiejętności paranormalnych... -
Coś się udalo?Jesli wiesz na co bylo obliczone działania ,to gratuluje ci umiejętności paranormalnych.
-
Dalej się wkręcaj. Pewnie sam myślałeś że to na serio... Dlatego teraz widzisz ten szczególny stan świadomości w oczach zgromadzonych. Widać że nie umiesz się bawić.
-
SZOK! znam historię Kamienicy Lichtsona i znam historię tej części z nią zespolonej czyli tej gdzie ten "cud się objawil" i możesz być pewien ,że moja znajomość tego miejsca nie pozwolilaby uwierzyć tym bredniom . A gość nie wie czym przyciągnąć uwagę to kombinuje. I na tym koniec dyskusji, bo straszne rzeczy dzieją się w miasteczku a my tu o czymś takim.
-
-
Znam się i dlatego mnie tam nie było.
-
Ale się niezdrowo podniecasz
-
-
Jest takie przysłowie "mądry pisze dla zabawy, głupi czyta- bo ciekawy".
-
To nie jest naród na ten kraj. Wystarczy hasło: odkrycie, promocja, objawienie ( na drzewie, kominie,szybie) i już obłąkańcy lecą jak ćmy do lampy.
-
Mam nadzieję, że Pan Stachyra szybko i inteligentnie to odkręci, nazywając po imieniu to co zrobił a zrobil fresk fotograficzny . l nie byłoby w tym nic zlego gdyby nie ta data i sensacja i tłumy i niektórzy nawet zdjecia robili bo takie odkrycie .Oj żeby sie przejechal na tym oszustwie i to dobrze. "W ramach remontu" Przykro Pana gościć u nas Panie Stachyra.
-
Dowiedziałem się, że w 1915 roku tego budynku NIE BYŁO.
hmm. Rozumiem, że 1 kwietnia można " oszukać", ale w lipcu NIE WYPADA. Muszę jednak przyznać, że lokal na tym zyska ilością ciekawskich, ale czy zyska finansowo ?. -
Podobny troszkę do Pana Burmistrza. Miła aparycja. W oczach zamyślenie z troską o Nas Wszystkich. Emanuje z nich cisza błękitu i anielskości.
-
Dodam jeszcze ,ze to śmiechu warte . Wstyd ,Panie Stachyra .
-
Bo to ma być do śmiechu!
Widać że nie znasz się na żartach. Może ten nie jest najwyższych lotów ale widać, że ta "mistyfikacja na niby" się udała skoro budzi takie emocje...
-
-
kombryg Siemion Michajłowicz Budionny
-
Niesamowite. Napiszcie o historii tego pomieszczenia. Ja nie wierzę , że ten fresk znajdował się . Wczesniej był tam sklep . Popytajcie byłego najemcę. Zreszta. Ja go zapytam, bo nie wytrzymam.
-
@Pijany taka różnica ,że poprzedni wlasciciel/najemca tego lokalu nie byl malarzem tylko sklepikarzem .Bzdur,bzdura ,bzdura . "Do momentu ,aż konserwator się wypowie" Aha ! Pan Stachyra podpisując się pod remont Pana Samcika dodał zmyslonej historyjce odrobinę wiarygodności i tyle . Przykro tylko ,że Portal zgodzil się o tym napisac.
-