kommentieren
hinzugefügte Kommentare (36)
-
I co w SPRAWIE PŁOTU ?
haha. Płot stoi i dzisiesjsza wypowiedz mieszkańca: " ŻYDY SIĘ OGRODZIŁY". Gościu jest przekonany, że płot to Ich dzieło . -
A w sumie to dlaczego teraz sprawa wyszła? Dlaczego tego płotu nie było od lat tylko zawsze przejść. Nikt tego nie zalegalizował i tak nagle szum. Nawet sojucznik musi robić pod górkę panu Andrzejowi.
-
W sprawie płotu P.Pawła.
Jak się walczy słupkiem komuniacyjnym to się ginie od dwóch "kołków" w płocie he he he he. -
INT 100 napisał;
"Poza tym, jak dotąd, nikt nie pokusił się o
minimalny wysiłek, by poznać prawdziwą przyczynę zaistniałej sytuacji... a może
jednak niektórzy ją znają, ale głupio im się przyznać do tego na forum publicznym? " i obraził ;
"Prawo własności jest święte i, pomimo łamania go - nierzadko - przez polskojęzycznych urzędasów, nie podlega dyskusji, bo za
przeproszeniem... w ryj".
Może zechce rozwinąc powyższe stwierdzenia?. -
Większość piszących tutaj wykazuje objawy typowe dla małorolnego chłopa, który każdej wiosny, orając pole, stopniowo powiększa je o sąsiadującą z nim drogę. Po kilku latach, taki delikwent jest święcie przekonany, że to wszystko, co zaorał, należy do niego.
Prawo własności jest święte i, pomimo łamania go - nierzadko - przez polskojęzycznych urzędasów, nie podlega dyskusji, bo za
przeproszeniem... w ryj! Oczywiście, inną kwestią jest, gdyby okazało się, że ten teren nie należy do Pana P.
Poza tym, jak dotąd, nikt nie pokusił się o
minimalny wysiłek, by poznać prawdziwą przyczynę zaistniałej sytuacji... a może
jednak niektórzy ją znają, ale głupio im się przyznać do tego na forum publicznym?
Rozumiem rozczarowanie niektórych brakiem możliwości przejścia na Mały Rynek, chociaż te uwagi są trochę "pięć po dwunastej". Kazimierzacy (prawdziwi) pamiętają, że było ich o wiele więcej, a teraz wszystkie są już
pozamykane. Uprzednio zamknięte bramy i przejścia przeszły, jakoś tak, bez echa. W tym przypadku mamy jednak szum oburzenia. Czy naprawdę chodzi tylko o to przejście... lub inaczej... czy chodzi o Mały Rynek, czy też może o... Aj waj! Aj waj! Ale się narobiłO!? Ciekawe bardzo... bo z kim by nie rozmawiać o
wolności, prawie własności i prawie do posiadania broni, dajmy na to, takich
mieszkańców hAmeryki, wszyscy wpadają w zachwyt dla wymienionych wyżej przywilejów. No cóż, my tu jednak tylko Polacy... a może nie tylko?
Tak na marginesie. Chodził ktoś ostatnio Plebanką? Ja, co prawda, nie. Ale podobno
nieźle wygląda, co? Może by tak zj...ać tych, co tam ogrodzili? Gdzie my teraz, biedne żuczki, będziemy chodzić na ogniska? Ale co tam. Kogo to obchodzi? Przecież tam nie robi się żadnego geszeftu. Ot, kawałek gleby ogrodzonej płotem.
Prawdziwi Kazimierzacy-Polacy (jakoś tak się rymnęło) tylko obserwują, lecz obserwują nie tylko same sytuacje... -
Wcale nie trzeba sikać pod płot.
Można wprost na Rynek.
Przypominam sobie maj 2005 roku i pewien epizod, który doprowadził do rezygnacji z funkcji radnego.
Teraz po dziesięciu latach znów jest bohaterem historii z siusianiem w tle.
Polecam artykuł z 28.07.2005 "Koniec sprawy radnego S."
-
Poszanowanie własności?Wtedy kiedy Pan Paweł demontował gminie słupek parkingowy?Kiedy do dnia dzisiejszego parkuje na cudzej własność?
-
Słyszeliście o poszanowaniu własności ? echh narodowcy chcą budować silne państwo ale pytam z kim ?? z kim? skoro minęło 70 lat od zakończenia wojny a lud tutejszy nadal myśli jak za głębokiej komuny .Teren prywatny jest prywatny a nie państwowy ,każdy ma prawo zamykać własne drzwi i ogradzać własny teren .Załatwianie potrzeb fizjologicznych byle gdzie to też oznaka tego że ludzie jeszcze nie wyrośli z chodzenia za stodołę ,czytając wpis o tym że przyjechał ''uzędnik z samego województwa'' a tu nikt czołem nie bije ,pokłonów nie składa na kolana nie pada ,ręce opadają ...ludzie ogarnijcie się trochę .Rozprawianie o takiej bzdecie jak zamknięcie własnego podwórka ot dopiero światowa rozrywka !!
''A co będzie jak gmina wyznaniowa ograniczy dostępność przejść wokół synagogi? Dajmy im tylko przykład'' a co Was obchodzi co Gmina Wyznaniowa zrobi ze swoim terenem ? myślałby kto że Kazimierz wielka metropolia i ciężko przejśc 100 metrów dalej . -
@ Marek
Nie przekonałes mnie, z tym, że rację Ci przyznajeę. Nie chcialbym, ale w miasteczku wpisanym w dziedzictwo kultury, sprawę SIKANIA, nalezy w inny sposob rozwiazać, a nie wyłączać jedno z najbardziej uczęszczanych miejsc przez turystów.
Powtorzę tez za @ Muralem ;" płot zachęca...." -
Niewątpliwie Paweł musi czuć się mocny. Ten okres w miasteczku jak najbardziej kojarzy się z bezkrólewiem, ciągła absencja burmistrza... A tym czasem zgodnie z nową maksymą "wawrową"
-Kazimierz dla kazimierzaków, a reszta co tu szuka? Ciekawe to podejście.
A co będzie jak gmina wyznaniowa ograniczy dostępność przejść wokół synagogi? Dajmy im tylko przykład. -
Do "pijanego" Byłbyś zadowolony gdyby ktoś pod twoimi drzwiami przed mieszkaniem załatwiał swoje potrzeby? w tym właśnie jest cały problem. " nie rób innemu co tobie niemiłe"
-
@Gdzieś...
Prawda i nawet można byłoby się pośmiać, ale Ci najstarsi mieszkańcy Kazimierza pamiętający czas wojny i wspominają inny fakt !
A potem mówi się- całe społeczeństwo.
Wstyd -
@ Gdzieś To Już Widziałem.
Świetnie skomentowałeś.
Nie zdziwiłoby mnie zachowanie p. Pawła, gdyby pamiętnego dnia, na dachu swojego domu wywiesił baner z nazwiskiem Grzegorza Brauna, a nie Andrzeja Dudy. -
Skoro mamy szanować prywatność a nie estetykę i względy architektoniczne Kazimierza,to proponuję postawić płot przy schodach od ulicy Lubelskiej i małego rynku.To też własność prywatna.
-
Świetna promocja miasta przed sezonem: konflikt z Gmina Żydowską. Reklama na pół Europy. Brawo Paweł. Niech na drzwiach swojej knajpy wywiesi jeszcze napis : Żydom wstęp wzbroniony!
-
Jeśli to Paweł to powód jest prosty- poczuł się silny znzjomością z władzami magistratu i kto mu zabroni!
Synagoga sobie poradzi, a zwykły mieszkaniec niech wie kto w tym mieście rządzi:) -
@Mieszkaniec- co ty sugerujesz?, znowu jakiś spisek? Tu chodzi o zwykłą wygodę i PRZYZWYCZJENIE.
Chodzenie przez czyjąś sień, a po chodniku to chyba zasadnicza różnica.
-
@ Mieszkaniec napisał:
"Życzę komentującym więcej rozwagi i rozumu oraz znajomości prawa."
No właśnie.
Co w tym momencie ROZUM i PRAWO.
1." ROZUM ":
- niezrozumiałe, nielogiczne, niechrześcijańskie itd itp .
2. "PRAWO ":
- i tu wiele zawiłości dotyczacych np. służebnosci gruntowej, zasiedzenia i takie inne.
I najważniejsze.
CZYM SPOWODOWANE BYŁO DZIAŁANIE p. Pawła?.
ps. pamietam Jego sprzeciw, kiedy to Piekarnia "Sarzyński" oznajmila o " wyłącznosci wypieku " Koguta". -
Jurant ma rację.Ludzie nie dajcie się zwariować i pokłócić między sobą,komuś bardzo na tym zależy.Z tego,co wszystkim wiadomo synagoga posiada 4 niezależne wejścia.Sień P.Pawła nie ma nic wspólnego z komunikacją aby dostać się do synagogi.A jeżeli jeszcze za mało,mam propozycję:niech Pani Walczakowa udostępni swoją sień,niech sprgagnieni sieni korzystają z jej uprzejmości.Tym bardziej,że Pani Walczakowa ma dług wdzięczności w stosunku do synagogi.
Ludzie uszanujcie własność prywatną,jest to zagwarantowane w Konstytucji.Życzę komentującym więcej rozwagi i rozumu oraz znajomości prawa. -
Nie znam zawiłości własnościowych, ale znika właśnie pewien element tajemniczości Kazimierza.
Szkoda.
Infantylne jest porównywanie tego przejścia z domem lub mieszkaniem.
Tak, jak małostkowe jest stawianie płotu w tym miejscu.
Kiedy zakaz przechodzenia podcieniami?
A swoją drogą, płot zachęca do... siusiania pod płotem.
To zjawisko powinno być znane i służyć ku przestrodze.
haha. Płot stoi i dzisiesjsza wypowiedz mieszkańca: " ŻYDY SIĘ OGRODZIŁY". Gościu jest przekonany, że płot to Ich dzieło .
Jak się walczy słupkiem komuniacyjnym to się ginie od dwóch "kołków" w płocie he he he he.