,            
                    
    
													kommentieren
hinzugefügte Kommentare (4)
- 
        
                            
                    
        Pączków nie należy jeść w nadmiarze, bo idą potem w biedra i inne miejsca na ciele. Najlepiej schrupać sobie warzywko, owocka czy wypić koktajl.- 
                        
                                                            
                                                    
                        Znowu się odezwałeś. Jesteś nie do zdarcia. Przypadkiem @ mim to nie ty ?
- 
                        
                                                            
                                                    
                        Sorry. Zmieniłeś się. Dodałeś KORONĘ. Fajna.
- 
                        
                                                            
                                                    
                        ja z ciekawski zmieniłem na wścibski.Nie wiem czy pani ciekawska jest zadowolona.Coś nie widać jej komentarzy.
 
- 
                        
                                                            
                                                    
                        
- 
        
                            
                    
        "I faktycznie! Odkąd spróbowałam zaledwie kęsa pączka od Magdy Gessler, przestaje dziwić się ludziom, którzy od wczesnych godzin rannych ustawiają się w kolejce, nie zważając na chłód i astronomiczną z punktu widzenia przeciętnego zjadacza pączków cenę."
 
 Komentatorzy smieja się, że artykul sponsorowany.
 
 Zjadlem 3/4 pączka " Sarzyński" za 2.80. Niezły. Mam pytanie. Dlaczego NADZIENIE nie jest umiejscawiane centralnie, a gdzieś z boku ?. W sytuacji dzielenia się z żoną, jedno z nas dostaje połowke bez nadzienia. Żona wybaczy, ale narzeczona ?
 
 Jeszcze nie jadłem tego za 3.50.
- 
        
                            
                    
        Wprawdzie mamy ruinę Gesslera, ale na cale szczęście nie mieszka u nas Lara, bo prawdopodobnie wydałbym ostatni grosz.
 
 "Lara Gessler postarała się, by pączki w firmowane nazwiskiem jej rodziny były jednymi z najdroższych w stolicy. Za jednego trzeba zapłacić aż 9 zł."- 
                        
                                                            
                                                    
                        @ Pijany...No bo to jest w dobrym i wskazanym tonie aby tam zachodzić i TAM BYWAĆ. Zaczynam rozumieć hr Krasińskich, na co im podróże w salonce Drogi Żelaznej do Wód Nałęczowa
- 
                        
                                                            
                                                    
                        haha. Sądzisz, że mam cosik z hrabiów ?.
 
 Przypomnialeś mi " Mieszczanin szlachcicem" z Kobielą.
- 
                        
                                                            
                                                    
                        @ Pijany... No to polećmy dalej z tragifarsą. Jest ciepło ale mocno wieje w ten Czwartek. Włącz oglądanie i pączki.
 - Jego exelencja subiekt
 - Jaśnie pan szofer
 - Ja tu rządzę
 .....z śliczną Iną Benitą na planie
 
- 
                        
                                                            
                                                    
                        
- 
        
                            
                    
        Kupiłem w jednym, z NIELICZNYCH już sklepow, po 2 pączki od trzech producentów :
 Zgoda" , Klementowice, Nakonieczny.
 
 W moim podniebieniu wygrał Nakonieczny.
 Wszystkie pączki po 1,59 zl. Czyżby zmowa cenowa, ale niech tam. Cena bardzo rozsądna.
 Zajrzałem do " Sarzyński". Wyrażnie nie brał udziału w tej " zmowie" . Pączki po 3,50 i 2,80. Jeszcze nie jadlem.- 
                        
                                                            
                                                    
                        A Nakonieczny to skąd? z Garbowa?
- 
                        
                                                            
                                                    
                        Znowu przytyk do dobrej zmiany przek którą sklepy upadają w całej Polsce. Te małe, a nie te duże. A u nas myślą, że to przez Lewiatan.
- 
                        
                                                            
                                                    
                        Przez zamknięcie handlowych galerii w niedzielę więcej jest tzw. "turystów" w Kazimierzu na lodach. Tak więc ktoś upada a ktoś się rozwija... Natura nie znosi próżni. Zawsze gdzieś pieniądze da się wydać i zrobić coś dla spędzenia miło czasu, a ktoś sprytny zawsze zarobi.
 Lewiatan to też nowa jakość w sklepowym kazimierskim handlu z czego się cieszę chociaż apteki żal.
- 
                        
                                                            
                                                    
                        ggggg-A ja się smucę bo nie długo zostanie tylko Lewiatan.Ciekawe czy w czasami nerwica cię nie złapie jak będziesz w /stała-stała/ w kilometrowej kolejce. Życzę wytrwałości.
 
- 
                        
                                                            
                                                    
                        
Sehen auch
Kommende Sonderangebote
                        Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
                    
                
                        Novemberwochenende 9-11 November 2025
                    
                
 
		 
				 
																									 
																									
Komentatorzy smieja się, że artykul sponsorowany.
Zjadlem 3/4 pączka " Sarzyński" za 2.80. Niezły. Mam pytanie. Dlaczego NADZIENIE nie jest umiejscawiane centralnie, a gdzieś z boku ?. W sytuacji dzielenia się z żoną, jedno z nas dostaje połowke bez nadzienia. Żona wybaczy, ale narzeczona ?
Jeszcze nie jadłem tego za 3.50.
"Lara Gessler postarała się, by pączki w firmowane nazwiskiem jej rodziny były jednymi z najdroższych w stolicy. Za jednego trzeba zapłacić aż 9 zł."