kommentieren
hinzugefügte Kommentare (18)
-
Nie ma takiej obietnicy, ktorej nie da kandydat aby sie dorwac do koryta ,Mieszkancy rlozliczajcie konsekwentnie urzedasow .Obiecal a nie dotrzymal slowa wywalic na zbity pysk nie czekac do wyblorow
-
@Maria co z tego że nie mogą 😁jak parkują! Wcale im się nie dziwię że to robią..... nie ma za to żadnej kary
-
Zrobić duże płatne parkingi na obrzeżach i darmowy (za okazaniem biletu parkingowego) transport (np melekso-busami) do Centrum (np na PKS) i z wahadłowo w drugą stronę.
-
Zdzisław do Róży; dziewczyno tyś nie róża wręcz pokrzywa lub zaściankowa kura która nie wystawia nosa poza Kazimierz. Ludzie odwiedzający Ten uroczy gród to nie tylko zawalidrogi ale i osoby z których żyjecie, nie będzie turystów nie będzie i bejmów, jak to działa możecie sprawdzić w Zakopanym, Tam tez chcieli grodzić stawiać tablice teren prywatny i kto na tym skorzystał Słowacja turyści przenieśli się na Słowację, i zakopiańczycy szybko zrozumieli, ze bez turystów kurorty staja się martwe. Pozdrawiam serdecznie.
-
Ale Kazimierz nie jest,nie był i nie będzie kurortem :):):)
-
Już nie strasz. Od kilkudzisieciu miejsc dla mieszkańców nic się złego nie stanie. A turyści nie muszą parkować na Lubelskiej. I dobrze że nie mogą.
-
Jeżeli z was żyjemy, to płaćcie za parkowanie. Będzie więcej na nasze życie
-
kazimierz BYL miejscem(kiedys)dla ludzi myslacych...i co pozostalo??...trafi sie taki....jeden z drugim(nie chce jechac po nickach--a MOGLBYM!!)--i co??....pozostlby wstyd i ....nie powetowana chamowa....i tyle w temacie!!
-
-
Wszystko jedno jak byleby tylko mniej osób wjeżdzało do centrum - to powinien być cel. Jakoś w Krakowie nikt nie chce wjeżdząć na Rynek i nie uważa że powien parkować 15 metrów od Rynku. Nikomu tam zakazy nie przeszkadzają. W Kazimierzu każdy by chciał wjechać, parkować i jeszcze mieć pretensję, że miejsce na niego nie czeka. Miasteczko jest ileś razy mniejsze niż Starówka w Krakowie a wokół niej jakoś sobie wszyscy radzą. Dlatego mam nadzieje, że rzeczywiście zajmiecie się miejscami dla mieszkańców, a reszta niech sobie radzi. To nic niezwykłego. Niezwykły jest tylko to przekonanie, że u nas każdy musi mieć wszystko i już!
-
Trzymamy kciuki panie burmistrzu i niech pan tak dalej działa to naprawdę lepiej będzie. Tam gadać też będą ale to tam nie ma co, zawsze gadają. Ale widzimy że panu się chce coś zrobić jak z tym prakowaniem chociażby.
-
Żeby mi się chviało chcieć to tego nie widać w żadnej kwestii. Okłanał ludzi i wyniósł się do Puław. Czyż Nochotnica żle pachnie. To jest prôżny człowiek odpokutują zachcianki swojego otoczenia. Nigdzie go nie widać
-
-
Mam pytanie poza tematem... Czy ktoś się orientuje co się dzieje z inwestycją mieszkaniową przy ul. Doły 4?
-
aga...czy ty moze mieszkasz na ul.Plebanka?
-
-
I bardzo dobrze. Zrobić wreszcie postoje dla mieszkańów a nie tylko myśleć o państwu z Warszawy albo o państwu spod Wilkowa co to zastawia wszystkie ulice bo musi mieć blisko do roboty.
-
Ty pokrzywa a nie róża
-
-
Znak na jezdni powinien być CZYTELNY dla kierującego (dot. postoju). Jeżeli jest niewidoczny (śnieg,piasek) lub przyniszczony, parkuję, ale tak aby nie utrudniać ruchu innym. Komórką fotografuję samochód z tej strony i w taki sposób aby był dowód mojej niewinności i na zakupy. Jeżeli służby porządkowe przystąpią do działań - odmawiam przyjęcie mandatu, rachunku laweciarza. Sprawa z automatu leci do sądu. Sąd jest korzystny - bo to upływ czasu. Znaki na jezdni mogą być już odnowione lub bardziej niewidoczne. Fotka z komórki to stan faktyczny.
-
Czy przy wjeździe na Lubelską mamy jakiś sygnał o tym ,że parking tam zajmujący się jest jedynie dla pojazdów z identyfikatorem ? Nie rozumiem tez tematu z drogą pożarową bo projektant wyznaczyl ul.Lubelską a burmistrz chce to zmienić bo nie jest to trafiony pomysł ." Myslimy o przygotowaniu innej drogi pożarowej do szkoly.Jest to złożony proces,którego nie zrobimy w perspektywie miesiąca czy dwóch. Muszą być spełnione odpowiednie parametry". Kuźwa (przepraszam) ale mamy przecież do dyspozycji albo Nadrzeczną albo Lubelską .Jesli Nadrzeczna nie spełniała odpowiednich parametrów bo wybrali Lubelską a ta okazała się zlym pomysłem ktory trzeba zmienić, to którędy przez Bochotnicę ? Male miasteczko a tak trudne sprawy do ogarnięcia dla wszystkich . Panie Arturze zbyt często używa Pan terminu "Jest to złożony proces ktorego nie zrobimmy ...." A przed wyborami wszystko bylo takie proste. Jest takie przyslowie -Przyganiał kocioł garnkowi- .A co w kwestii Rynkowej ile jeszcze miesiecy będzie to trwać ?
-
@ aby do koryta
haha. Wykazaleś jedną niedorzeczność w zamiarach , a ten cytacik : " "Jest to złożony proces ktorego nie zrobimmy .... to wisienka na torcie tego i innego zamiaru Burmistrza, bo sprawy NAJABRDZIEJ PROSTE urastają do rangi BARDZO TRUDNYCH.
np. ul. Plebanka i niewidoczne znaki drogowe, np. oznakowanie dorożek, sprzątanie po koniach na jezdni -
Dzięki pijany!
-
-
Pan dyrektor GZS to niech się zajmie może całym tym bajzlem u siebie, ciągłymi dąsami, plotami i gierkami urządzanymi przez niektóre nauczycielki. Może niech je ogarnie a debatuje nad parkingiem. Ze szkołą mu nie idzie to niech na tym poprzestanie.
-
Zaparkowany w dowolnym miejscu samochód jest sygnałem dla innych "kierowców", że można koło niego stanąć. Obok, z tyłu , z przodu.
Znaki poziome? Nieliczni wiedzą, co oznaczają. Np. znak P-21
powierzchnia wyłączona. Oznacza powierzchnię drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione.
Dla wielu to tylko paski na jezdni. -
Trudno się z tym nie zgodzić co się czyta tylko pozostaje jeszcze mieć wiarę, że to się wszystko uda a chociaż większość. Jak się uda to będzie krok milowy. No chciałabym tak, bo mnie wkurzają te wszystkie święte krowy parkujące gdzie chcą. Dorzurę, by pan komendant więcej patroli puszczał na Lubelską to fama pójdzie i się oduczą zabierać nam miejsca.
-
Mieszkańcy i mieszkańcy a może by tak burmistrz wreszcie raz pomyślał o ludziach, którzy tu przyjeżdżają do pracy. Gdzie my mamy parkować? Pytam gdzie? Niech mi napisze! Gdzieś przecież musimy a nie przy każdej robocie jest jak? Teraz jeszcze po Lubelskiej. Poza mieszkańcamy do Kazimierza przyjeżdżają inni ludzie i może by burmistrz zechciał o nas pomyśleć. Może na Małym Rynku albo Plebanka dla nas przeznaczyć?
-
Ja jeżdżę do pracy do Lublina i tam mi Prezydent miasta nie daje jakiś przywilejów.
-
Może trzeba wyburzyc kamienice w rynku zeby pani pracująca miała gdzie parkować. Przed Biedronką jest duzy parking, tam można się zatrudnić.
-
taa może niech szefowa zapłąci za parking!
-
-
Policja nie podejmuje żadnych działań, na Lubelskiej samochody na obcych rejestracjach, ulica zasmiecona pacholkami, wiadrami, krzesełkami. Wstyd.
-
Cały czas to samo - gadanie, gadanie i stoimy w miejscu. W kwestii parkingu to wydaje mi się, że jest w dzierżawie do końca 2019 roku. Strażaków trzeba zapytać panie burmistrzu.
-
No wreszcie ktoś powiedział że miasta także Kazimierz nie są od tego żeby każdy miał tam święte prawo parkowania.
-
Jakoś to wszystko wygląda i nawet tak nawet rokuje.
-
Wszystkim się wszystko należy w Kazimierzu a najmniej mieszkańcom! Zaskoczenie to te 120 mandatów bo policja jakaś taka się mało aktywna wydawała cały czas.