kommentieren
hinzugefügte Kommentare (36)
-
Chyba tworzenie nowego cmentarza to poroniony pomysł , jest jeden i jeden na taki Kazimierz wystarczy , powinien byc powiekszany w tym samym miejscu jak dotychczas .Krakowskiej chyba nie zalewa woda z dotychczasowego cmentarza więc nie należy wymyślać problemów .
-
Cmentarz musi być w tym miejscu nie ma innej opcji, zresztą to już postanowione.
-
Rozpoczynanie listu słowami " Ostatnio mówi sie w miasteczku o budowie cmentarza..." sugeruje ,że sprawa jest ogólnie znana i szeroko dyskutowana.Nic bardziej mylnego. Sam się o sprawie dowiedziałem dopiero na tym portalu.
Jest to wyrażenie poglądu mieszkańca pobliskich zabudowań i tyle.
Tak jak nikt nie chce mieć koło siebie autostrady, obwodnicy, lotniska, torów. Supermarket już nie tak stanowczo.
Cmentarz może nie jest najsympatyczniejszym sąsiedztwem, ale nie chodzi tu o całkiem nową lokalizację tylko o powiększanie istniejącego, co jest jakimś argumentem ZA.
Naturalnie, PRZECIW przemawiają przede wszystkim względy komunikacyjne.Zasadne jest pytanie a co zamiast? -
Konflikt interesów trudno więc będzie o porozumienie. Może kamieniołomy to dobre miejsce?
-
Cześć wszystkim, jako rodowity mieszkaniec ul. krakowskiej[z dziada pradziada] uważam że ten nowy cmentarz powinien być ulokowany w innym miejscu. Uważam że to może zagrażać nam mieszkańcom ul krakowskiej [osówanie się ziemi, spływanie tego wszystkiego na naszą piękną ulice]. Innym aspektem jest ilość miejsca. Ja myśle że starczy tego miejsca na 30 lat a potem co znowu kupno nowego placu ludzie gdzie sens a gdzie logika. zastanówcie się
-
Czy ktoś wie jaka jest powierzchnia potencjalnego, przyszłego cmentarza?
-
bardziej niż motywacje i życiorys Autora tekstu interesowałyby mnie argumenty ZA budowaniem cmentarza na tej górce... są jakieś? "decentralizacja" gminnych usług i infrastruktury pogrzebowej, tak skupionej na miasteczku, nie wydaje się najgłupszym pomysłem. więc zamiast uprawiać psychologię, zastanówmy się nad opcjami - czy ktoś z Was wie więcej o całym projekcie? jakie inne miejsce wchodzi w grę?
-
Tralala, a świstak zawija :)) To może cmentarz w kamieniołomach: łatwy dojazd itp, a na górze kapistów kompleks długo oczekiwanych basenów i ośrodek sportów ?::)
-
My nie jesteśmy przeciwko istniejącemu cmentarzowi - jesteśmy przeciwko jego rozbudowie w tym miejscu, czyli na Górze Kapistów. Cmentarz komunalny, a o taki ponoć chodzi, powinien znajdować się w miejscu łatwo dostępnym, z odpowiednim dojazdem i infrastrukturą. A fakt, że zakup terenu pod cmentarz na terenie gminy będzie wielokrotnie niższy nie powinien pozostawać bez znaczenia.
Niektóre domy na ul.Dębowe Góry zostały zbudowane w latach 30-tych XX wieku. Wtedy górna część cmentarza była jeszcze w powijakach. Jest przepis, wdług którego nie możesz budować się blisko cmentarza; ale czy jest w porządku kiedy cmentarz buduje się koło ciebie?
W tym wszystkim nie chodzi tylko o nas, mieszkańców tej okolicy. Wydaje się, że kazimierzacy powinni chcieć rozwiązań racjonalnych: łatwy dojazd + niski koszt. Czy to jest odkrywanie Ameryki? -
mieszkanka - i ja zadam Ci pytanie, a kim Ty jesteś aby głosić swoje tezy (poniekąd sluszne)?
To tak jakby powiedzieć powodzianom "Budujecie się obok Wisły, Odry)mieszkacie tu około 30 lat, a rzeki są od ...! Co nie wiedzieliście?"
Czy to etyczne? -
do S. Adamskiego
"Najwięcej do powiedzenia ma właściciel terenu" - oczywiscie w kwestii sprzedam - nie sprzedam za ile? Nie chodziło mi o decydowaniu o lokalizacji cmentarza. -
Co za bzdurne argumenty - przecież komunikacja cmentarza pozostaje taka sama - nic się tu nie zmienia, a że raz w roku intensywniejszy ruch jest na Dębowych Górach, to przecież mieszkańcy wiedzieli o tych uwarunkowaniach. Teraz jednak biją pianę.
-
"Kim ty jesteś, panie Sławku Adamski"aby głosić swoje tezy (poniekąd słuszne). Czyż w czasie kiedy Pańscy rodzice sprowadziliście się nie wiedzieliście ,że budujecie się obok cmentarza?Mieszkacie tu około 30 lat, a cmentarz jest od kilkaset!Martwi się Pan samochodami,które będą zakłócać Panu spokój ,a martwi się Pan co się na Krakowskiej dzieje? czy gdziekolwiek w miasteczku?To pana nie obchodzi? Nie widać pan aktywności w życiu miasteczka,chodź pana akcja przeciwko zagospodarowania części Miejskich Pól dla mieszkańców była znaczna,a to głównie o mieszkańców miasta chodziło.Pan ma gdzie mieszkać, oni nie! Ta sprawa dotyka Pana bezpośrednio,więc pisze Pan,alarmuje, to dobrze,szkoda ,że doraźnie.
-
My, mieszkańcy ul. Dębowe Góry, nie wyobrażamy sobie większej ilości samochodów w 2-metrowej szerokości wąwozie, który jest JEDYNĄ drogą dojazdową do naszych domów i jednocześnie jedyną drogą do planowanego cmentarza. Domniemuję, że planując takie przedsięwzięcie powinno się brać pod uwagę komfort ludzi odwiedzajacych groby, nawet jeśli nie dba się o interes tych, którzy tu mieszkają. Zakładając, że wąwóz jest nie do ruszenia, cała sytuacja staje się komunikacyjnym i logistycznym koszmarem.
I jeszcze jedno:
Byłoby rzeczą ze wszech miar niepokojącą gdyby w kwestii zakupu działki przez miasto najwięcej do powiedzenia miał jej właściciel. -
Każdy pisać może, jeden lepiej drugi gorzej...
Najwięcej do powiedzenia ma właściciel terenu. -
Kim jest autor listu - architektem, hydrologiem, malarzem, grabarzem, właścicielem niżej leżącej nieruchomości przerażony wizją sąsiedztwa cmentarza?
Jeśli "zwykłym" mieszkańcem, to jak można zasłużyć sobie na publikacje prywatnych przemyśleń na tym portalu?
A czy parafia ma w tej kwestii coś do powiedzenia?
"Najwięcej do powiedzenia ma właściciel terenu" - oczywiscie w kwestii sprzedam - nie sprzedam za ile? Nie chodziło mi o decydowaniu o lokalizacji cmentarza.