Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska,
kommentieren
Hinzufügen von Kommentar
Kommentar wird geladen. Diese Seite nicht erfrischen.
hinzugefügte Kommentare (24)
-
obserwatorA jaki jest w tym wszystkim udzial piekarni z Wilkowa, ktora chce koguty kazimierskie wypiekac??
Ja rozumiem zeby jakas druga piekarnia w Kazimierzu chciala wypiekac koguty i ze Sarzynscy im nie pozwalaja. Ale caly myk polega na tym, ze to piekarnia z Wilkowa chce zalewac Kazimierz kogutami podrobkami i przez to jest cale zamieszanie.
Panie Januszu, ludzie pisza anonimowo bo sie Pana boja poniewaz kazde odmienne zdanie konczy sie atakiem z Pana strony, ile juz spraw sadowych Pan zalozyl,,? -
Janusz KowalskiZarówno Kowalski jak i Stowarzyszenie.....nie wojuje z panią Sarzyńską -Jak już, to raczej jest na odwrót.
Nie Stowarzyszenie,ani Kowalski było inicjatorem konferencji prasowych itp.....
O interesach rozmawiać powinniśmy w spokoju, a nie w świetle fleszy.... Taka moja skromna uwaga.
@Pijany....i inni....
Zapraszałem w czerwcu w imieniu SkiP na spotkanie z udziałem podmiotów gospodarczych ....,Burmistrza w sprawie Koguta...
Nie skorzystaliście z zaproszenia.Przykro.
Komentarze pod artykułem prasowym nie są właściwym miejscem do prezentowania założeń, planów promocji Kazimierskiego Koguta.
Wkrótce będzie kolejne spotkanie z Radą i Burmistrzem. Ze swojej strony zapraszam ponownie.
Będzie też relacja na blogu( jak ktoś nie będzie mógł przyjść ),można będzie odsłuchać obszernych fragmentów. Wszystkich pozdrawiam serdecznie - szkoda ,że N/N :)-
pijany znad GrodarzaPanie Januszu.
To mIalo być spotkanie PODMIOTOW GOSPODARCZYCH. Odbyło się ?
My FIZYCZNI. Podobnie teraz.
-
-
MiejscowyGdzie Kowalski z Sarzynska wojuje tam caly Kazimierz traci. Smieja sie z nas. Ludzie nie lapia o co w tym chodzi a chyba chodzi o to co napisal obserwator czyli zeby stowarzysznie czerpalo kase z sarzynskich i udawalo promocje. Po lekturze tej dyskusji jest to niestyety teza bardzo realna. Milczenie czlonkow stowarzyszenia tez wiele mowi.
-
z miastaA może dowiedzieli byśmy się co druga strona sporu ma do powiedzenia . Na razie glos Sarzyńskich reprezentują anonimowi.... dyskutanci.
Skoro Jedną strona się wypowiada to może druga strona tez coś napiszę. -
bardMoże odbierzecie ten post za coś niestosownego i zostanę okrzyknięty intrygantem.Ale niech tam,co będzie. Czytając komentarze zrobiło się trochę smutno,trochę, dziwnie , ponieważ dyskusja jest jałowa. Płynie z niej przekaz,że cierpicie na brak reklamy-banerów.Czy zatem chodzi o to że nie ma w miasteczku zalepionych budynków ohydnymi reklamami ?Nic gorszego nie może być jak ordynarna reklama.Miasteczko Kazimerz popadło w odmenty komercji.Wszystko na być duże, najwieksze,wtedy będą zyski!?Kazimierz przez lata slynął z małych form i małej skali.To przyciągały ludzi dawało im spokój i wyciszenie.Cymes tego miasta zarosósł chwastami chciwości -przesłodziliście kochani biznesmeni !
Sprawa sporu o Koguta Kazimierskiego to jakiś absurd.Powstały konflikt nie przyniósł chwały żadnej ze stron konfliktu.Wizerunkowo stracili i Sarzyńscy i Stowarzyszenie .Najbardziej jednak stracił sam Kazimierz.Źle się stało że nie potrafiliscie wykorzystać potencjału który dali wam przodkowie którzy starannie dbali o rzemioslo.W pewnym sensie zmarnowaliscie ich dorobek.Ze stowarzyszeniami jest tak, że należy do ich struktur rzesza ludzi,a do pracy jest kilka osob.Pomysl rejestracji Koguta jako wyrobu reginalnego byl dobry,lecz wykonanie....fatalne.
Sarzyńscy od lat nadmiernie się eksponowali, chodź trzeba przyznać, że na początku lat 90 ich piekarnia z małym sklepikiem była tym czego Kazimierz potrzebował. Teraz produkty są na poziome supermarketów.Tam też są piekarnie, a pieczywo równie pulchne- przez pierwsze kilka godzin.Kochani zapedziliście się w kozi róg.Trzeba zrobić krok do tyłu.A najlepsza reklama to ta nie pisana, a głoszona .Koguta uratuje zgoda i porozumienie.-
pijany znad Grodarzaaleś zastrzegl, że być może : " ten post za coś niestosownego i zostanę okrzyknięty intrygantem." haha. Doskonale przewidywałeś, że jest STOSOWNY, a Ty OBIEKTYWNY, bo tak jest. Brawo.
-
Ulka-KazimierzŚwięte słowa: "Trzeba zrobić krok do tyłu.A najlepsza reklama to ta nie pisana, a głoszona .Koguta uratuje zgoda i porozumienie. " :-)
-
-
zarzeczeBiala dama musi sie cieszyc jak to czyta a jej maz jeszcze bardziej albo i mniej
-
Bekatym wpisem Kowalski obnażył się cały... intencję i realne działania!
-
MarekDo członków Stowarzyszenia - przeczytajcie wpis pana Kolegi i może by ktoś wreszcie inny przemówił Państwa głosem i wyjaśnijcie o co Wam chodzi.
-
pijany znad Grodarza@ Janusz Kowa;lski napisał ;
" Mieliśmy konkretne propozycje w przedmiotowym temacie. Jedynie pani Sarzyńska odmówiła udziału w spotkaniach.
Stowarzyszenie nie zamierzało ingerować w jakikolwiek sposób w przedsięwzięcia marketingowe któregokolwiek z podmiotów zajmujących się produkcją czy zbytem Kazimierskiego Koguta. "
Nie odpowiedzil Pan na słuszne pytania @ Malika:
"Czy Pan Janusz może napisać jakie działania podjęto w ramach promocji kazimierskiego koguta w czasie kiedy to jak rozumiem jego Stowarzyszenia miało się tym zajmować. Jakie środki wydano? Kto się tym zajmował? Gdzie były reklamy? Niech Pan to pokaże wtedy ucięte zostaną spekulacje i zarzuty wobec Stowarzyszenia Kupców bo coraz gorzej o nim mówią na mieście." oczywiscie pomijajac " Sarzyński"
Mnie również ciekawi kto / nazwa firmy / w Kazimierzu zajmuje sie wypiekiem " Koguta" i , jak to Stowarzyszenie ich promowało. ?
" -
Janusz Kowalski@Malik.
Stowarzyszenie planowało wspólne przedsięwzięcia promocyjne, które byłyby uzupełnieniem działań poszczególnych marketingowych poszczególnych podmiotów.
Dlatego zaprosiliśmy do współpracy wszystkich producentów w tym piekarnię „Sarzyński” w tym docelowo władze Kazimierza Dolnego i organizacje społeczne do wspólnego wypracowania kierunków promocji,reklamy Koguta....jako marki miasta. Mieliśmy konkretne propozycje w przedmiotowym temacie. Jedynie pani Sarzyńska odmówiła udziału w spotkaniach.
Stowarzyszenie nie zamierzało ingerować w jakikolwiek sposób w przedsięwzięcia marketingowe któregokolwiek z podmiotów zajmujących się produkcją czy zbytem Kazimierskiego Koguta.
@DIP proponuję uwarzyć ziela.....
Materiał zawarty w części tekstu jest nieprawdziwy a informacje w nim zawarte wprowadzając po raz kolejny opinie publiczną ,podobnie jak ma to miejsce z banerami reklamowymi piekarni Sarzyński.
Niestety tego typu artykuły gromadzone przez lata stanowiły 99% + świadkowie ( na moją optykę) materiału dowodowego mającego dowodzić racje p. Sarzyńskiej przed UPRP.
Po raz kolejny (25 XI u.r ) UP w W-wie nie przyjął tego dowodu....za wiarygodny. Tle tak na szybko :)-
MiejscowyNiesamowite czyli wychodzi na to, że nic w sprawie promocji koguta Stowarzyszenie jeśli chodzi o promocję nie może zrobić? To o co chodzi o kasę? Naprawdę nieprawdopodobna odpowiedź, bardzo dziwna i pokazująca bezradność? Po prostu wychodzi na to że nic stowarzyszenie nie robi poza tym ze planuje i sie procesuje. O to Panstwu chodzi?
-
obserwatorW całej sprawie chodzi o to żeby znak towarowy był Stowarzyszenia, a pieniądze na promocje niech wykłada Sarzyński. Przecież widać, że ci kupcy nie czają bazy jak promować koguta.
I jakie zdziwienie, że Sarzyńscy nie chcieli wziąć udziału w Waszych spotkaniach? Przyczepiliście sie do nich przez ostatnie kilkanaście lat, już pomijając czy słuszne było rejestrowanie najpierw przez nich znaku, naobrażaliście najpierw Sarzyńskiego, teraz jego rodzinę, zrobiliście aferę na całą Polskę i czego oczekujecie?
Na szczęście ludzie w Kazimierzu nie są glupi. Każdy już wie kto w krzakach z aparatem się chowa i donosi na wszystkich. Takimi akcjami kompromitujecie się jako Stowarzyszenie, osobiście jako lokalny przedsiębiorca nie chcę mieć z Wami nic wspólnego ponieważ NIC dobrego dla miasta nie robiliście. Potraficie tylko niszczyć. -
meryBrutalna prawda. I smutna. Kto do tego stowarzyszenia nalezy? Moze nam Pan Janusz napisac.
-
-
sowaCiśnie mi się na usta refren piosenki W. Młynarskiego ,,Róbmy swoje"... Pani Basiu - Pani i tak się obroni dobrą marką. A zawistni niech spożytkują swój czas na innej niwie.
-
MalikCzy Pan Janusz może napisać jakie działania podjęto w ramach promocji kazimierskiego koguta w czasie kiedy to jak rozumiem jego Stowarzyszenia miało się tym zajmować. Jakie środki wydano? Kto się tym zajmował? Gdzie były reklamy? Niech Pan to pokaże wtedy ucięte zostaną spekulacje i zarzuty wobec Stowarzyszenia Kupców bo coraz gorzej o nim mówią na mieście.
-
RedakcjaPortal nie usunął żadnego komentarza pod tym artykułem, jeden z nich nie został opublikowany, ponieważ nie został zatwierdzony przez jego autora. Teraz jest aktywny.
-
RedakcjaAutorem artykułu jest Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska.
-
obserwatorTo kto w końcu napisał artykuł?
Pani Soria czy Pani Michalczewska?
Trochę niepoważne to wygląda. -
piekarzPanie "mieszaniec" skoro takie fajną historie pan piszesz, to dlaczego odbywa się to anonimowo?
Czy uważa pan ludzi za idiotów?-
miesz(k)aniecPrzyganiał kocioł garnkowi
-
-
Miesz(k)aniecŚp. Cezary Sarzyński był prekursorem jeśli chodzi o promocję nie tylko koguta ale i Kazimierza Dolnego. Jego kroniki z wyjazdów do USA, na różnego rodzaju targi, spotkania z politykami, artystami itd. to powinien być podręcznik dla studentów marketingu.
Dzisiaj to się nazywa działaniami PR-owymi. Pan Cezary robił to ponieważ tak mu podpowiadała intuicja a nie studia marketingowe. Dzisiejsi "kazimierscy przedsiębiorcy" nie dorastają mu do pięt i prezentują tylko najciemniejszą stronę polskiej mentalności.
Nie macie pojęcia Panowie Kupcy jak promować samych siebie, nie mówiąc już o kogucie. Kazimierz leci po równi pochyłej i tylko przyspieszacie tej proces.
Chapeau bas Panie Cezary, cieszę się że mogłem Pana poznać, szkoda że tak krótko mieliśmy okazję współpracować. -
pijany znad Grodarzaale nie pozostawia żadnych złudzę, że marką wykraczajacą poza Kazimierz, będzie ' Sarzyński", dlatego też USIADZCIE DO STOŁU kazimierscy piekarze i wy Władze Stowarzyszenia. Zróbcie też miejsce dla Burmistrza i Przewodniczacej Samorządu Mieszkańców, bo sprawa ta, to sprawa KAZIMIERSKA.
-
pijany znad Grodarza" Jak Piekarnia Sarzyński odbiera wyrok urzędu patentowego?
- My osiągnęliśmy swój cel, jesteśmy zadowoleni. Możemy produkować koguty, inni producenci również - podsumowuje Barbara Sarzyńska.
Zadowolone z wyroku jest także Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców w Kazimierzu Dolnym.
- Generalnie kierunek jest jeden: kogut kazimierski był wypiekany wyłącznie w Kazimierzu i chcemy, by wszelkie regulacje co do tego, jak to ma wyglądać, otrzymało miasto - mówi Janusz Kowalski. - Żeby to był autentyczny, prawdziwy symbol Kazimierza Dolnego."
A więc, promocją zajmują sie oddzielnie każdy z wypiekajacych KOGUTA ?. To ZDROWY kierunek. Wygra najlepszy.
Ja rozumiem zeby jakas druga piekarnia w Kazimierzu chciala wypiekac koguty i ze Sarzynscy im nie pozwalaja. Ale caly myk polega na tym, ze to piekarnia z Wilkowa chce zalewac Kazimierz kogutami podrobkami i przez to jest cale zamieszanie.
Panie Januszu, ludzie pisza anonimowo bo sie Pana boja poniewaz kazde odmienne zdanie konczy sie atakiem z Pana strony, ile juz spraw sadowych Pan zalozyl,,?
Nie Stowarzyszenie,ani Kowalski było inicjatorem konferencji prasowych itp.....
O interesach rozmawiać powinniśmy w spokoju, a nie w świetle fleszy.... Taka moja skromna uwaga.
@Pijany....i inni....
Zapraszałem w czerwcu w imieniu SkiP na spotkanie z udziałem podmiotów gospodarczych ....,Burmistrza w sprawie Koguta...
Nie skorzystaliście z zaproszenia.Przykro.
Komentarze pod artykułem prasowym nie są właściwym miejscem do prezentowania założeń, planów promocji Kazimierskiego Koguta.
Wkrótce będzie kolejne spotkanie z Radą i Burmistrzem. Ze swojej strony zapraszam ponownie.
Będzie też relacja na blogu( jak ktoś nie będzie mógł przyjść ),można będzie odsłuchać obszernych fragmentów. Wszystkich pozdrawiam serdecznie - szkoda ,że N/N :)