kommentieren
hinzugefügte Kommentare (3884)
-
Ps.Chciałam Wam jeszcze powiedzieć popaczcie np.na objawienia s.Faustyny.Na początku nie były akcepyowane wręcz przeciwnie oskarżono s.Faustyne o chorobe psychiczną.Jeżeli są to prawdziwe objawienia to najpierw muszą te osoby przejść badania psychiatryczne i musi to zopiniować najwyższa władza kościoła czyli Papież.Musi to wszystko przejść drogą dedukcji,by nie uważano tego za schizofremie religijną,bo taka też może być brana pod uwage.Trzeba to wszystko czynic w cichości.Mam nadzieje że Kościół ju ż tu działa i że tą sprawe rozpatrzy pozytywnie..Dziwi mnie tylko to,że wszystkie siostry sprzeciwiają sie Biskupowi,z tego co przeczytałam.Nie wiem na ile to wszystko jest prawdziwe,bo ja słowom ludzkim nie ufam...
-
kris... Skąd żeś taki pewny,że zostanie wydalony z zakonu???Zostaw to władzom kościelny a zwłaszczafranciszkanom.Wiem,że Oni dobrze zadecydują czy nadal będzie kapłanem czy nie..O rozwiązłości kapłaństwa decyduje tu papież a nie my!! Jeżeli papież tego niezrobi to o.Roman nadal jest Kapłanem czy to Ci sie podoba czy nie...
-
Owszem, zastanawiałem się kiedyś czy nie wtąpić do zakonu lub nie zostać księdzem. Już choćby dlatego, że samemu miałem objawienia. Zastanawiałem się, czy nie jestem tego winny Panu Bogu. Pytałem swojego ojca, co o tym sądzi. On mi odpowiedział, że gdyby wszyscy zostali duchownymi, to Katolicy by szybko wymarli. Zobaczyłem też, że dzieci z Medziugorje, którym Matka Boża pokazywała się początkowo co tydzień, pozakładały rodziny. A gdy wgłębiłem się w literaturę religijną, dostępną na Zachodzie, to mi szybko odeszła ochota. Dziś wiem, że dobrze zrobiłem. Gdyby siostra Jadwiga Ligocka nie była zakonicą, to nikt by jej tykał. Zastanówcie się nad tym.
-
Dziwi mnie skąd tyle nienawiści u tych niby katolików,którzy tu piszą.W Kazimierzu nie ma żadnych ochroniarzy,tylko często przebywają tam rodziny,rdzeństwo,a nawet dzieci z biednych rodzin,bo na rekolekcje diecezjalne trzeba mieć pieniądze,bo nie są darmowe.Ciekawe co by Pan Anonim zrobił,gdyby ktoś podgladał go np.w ubikacji i chciał mu zrobić pamiątkowe zdjęcie.Dajcie już spokój siostrom z Kazimierza i nie róbcie sensacji...Jedynie sam BÓG wie,kto ma racje i ON władny jest osądzić winnych...Najwyższy czas,by wszyscy posypali głowy popiołem i zaczeli pokutę.Najwyższy czas uwierzyć wJEZUSA UKRZYŻOWANEGO i samemu GO nie krzyżować.Najwyższy czas,by hierarchowie KOŚCIOŁA przyznali się do własnych błędów i rozpoczeli razem z WIERNYMI POKUTĘ...Wielu już ludzi nie chce wyznawać swych grzechów konfidentom i hipokrytom i tylko ZAKONY cieszą się jeszcze ZAUFANIEM.Zaufajcie BOGU W TRÓJCY JEDYNEMU,bo tylko ON JEST PRAWDĄ.
-
Tłumacz to pan Roman Komaryczko. Prawdopodobnie juz został wdalony z zakonu lub wkrótce to nastapi.
-
Tak Anna Komaryczko to siostra O.Romana.Dlatego tak ich bronił i nie opuścił ich do końca.Poświęcił się tej sprawie a Wy tak go krytukujecie.
-
Jutro jest taki dzień że Benedykt 16 mógłby wszystkie Wasze kary i przewinienia cofnąć nawet ten interdykt{u Boga wszystko jest możliwe}Wyślijcie talegram.okażcie skruchę zgódżcie się na wszystkie wymagania a przede wszystkim wyznania tych najgorszych przewinień.Macie ostatnią szansę.Zróbcie tak proszę!
-
Czy siostra zakonna Komaryczko Anna, ur. 1985, przebywająca w Zgromadzeniu Sióstr Betanek w Kazimierzu nad Wisłą to rodzona siostra O. Romana Komarczyko, ur. 1965, wyśw. w 1992 Krakowie, parafia Lwówek Śląski, Franiszkanin (OFM Conv.) czy tylko zbieżność nazwisk? Obydwoje dostali dar powołania z tej samej parafii rzeszowskiej
-
Prawda sama się broni nie trzeba aż takiego poświęcenia a może wykolejenia jakie ma miejsce w naszym miescie w zakonie.
-
Jolka!
Popieram, masz racje! Pomodlmy sie w intencji ich nawrocenia poniewaz jak Jezus mowil wczoraj w Ewangelii dnia do Apostolow: "Tylko poprzez modlitwe mozliwe jest pozbycie sie niektorych duchow." I nie musi tutaj wcale chodzic od razu o szatana ale o ducha buntu, zarozumialosci, pychy, rozwiazlosci! A modlitwa, pokuta i post sprawiedliwych moga zdzialac wiele... -
Jeśli ktos pójdzie za Mna niech weżmie krzyż Mój i niech mnie naśladuje..bo Jestem cichy i pokornego serca..Tak mówi Jezus do nas wszystkich chrześcijan.Gdyby to pochodziło od Boga to nie byłoby takiego zamętu.Wszyscy czekalibyśmy ze spokojem na zakończenie tej sprawy a my poprostu powiem brzydko i od razu przepraszam za słowo żremy sie...Zostawmy to wszystko wspokoju.Jest to dla nas wszystkich bardzo bolesna sytuacja ale od takich spraw jest biskup i papieżOni to roztrzygną w spokoju.Nam pozostaje cicha moditwa za cała ta sprawe i za nas wszystkich...Pamietam w modlitwie o Was wszystkich..Teraz zbliża się czas postu Przeznaczmy przynajmniej droge krzyżowa w tej sprawie i łączmy sie w modlitwie a nie drażnijmy sie nawzajem:-}
-
Tłumaczu jakiego jesteś wyznania?Przepraszam za tę propozycję wstąpienia do Swiadków Jehowy.Więc mam inną propozycję:masz tyle wiedzy napisz nam coś miłego odnośnie naszej wiary katolickiej,czy spotkałeś w swoim życiu jakiś ideał?
-
Tłumaczu tak czasem bredzisz,że naprawdę przypuszczałam iż to Roman K.Jeśli nim nie jesteś to przepraszam.Ale prawda jest taka,że jeśli się Roman i spółka nie nawrócą to niestety ale mogą skończyć w piekle.Przecież kiedyś Roman był światłym człowiekiem,ojcem franciszkanem,jak mógł tak to zaprzepaścić!Przecież właśnie od niego i Jadwigi Bóg będzie w szczególny sposób pytał ile dobra zrobili,bo komu więcej dano od tego więcej wymagać będą.
Oderwani od Kościoła,słysząc,że coraz to gorzej się zachowują bo nie poszło po ich myśli-stąd wniosek,że szatan nimi tłucze.Bo Św.Faustyna wiele zniosła ale NIGDY nie sprzeniewierzyła się przełożonym i DO KOŃCA BYŁA POSŁUSZNA!!!A tu nie dość,że nieposłuszeństwo,to jeszcze zqachowanie,czyli wszystko wyszło na jaw!
Tłumaczu,jeśli nie jesteś romanem to przepraszam,a Roman jeśli śledzi tę stronę-a napewno tak jest-mówię:weź sobie do serca mądre słowa niektórych internautów ,a przede wszystkim decyzję i upomnienia kościoła i nawróć się z tymi kobietami,które zwerbowaliście z Jadwigą! -
tak tłumaczu to ta sama osoba,tylko kiedyś był jeszcze przed szajben rajben,a po tych jego"doznaniach mistycznych"oczywiście zmyślanych odbiło no a teraz jest tam z byłymi betankami.To co wyczytałeś w internecie to wiadomości przedawnione,może ty jak i zainteresowani zapytają prowincjała franciszkanów w Krakowie,czy roman jest jeszcze w zgromadzeniu?!...
Poza tym do Lwówka przeniesiono Go za molestowanie i po zeznaniach dziewczyn na Kalwarii Pacławskiej,miał też zakaz kontaktowania się z chorymi byłymi już betankami.Czego nie dotrzymał i jst z nimi.W końcu ktoś musi te dzieci bez grzechu (co się mają w tej wspólnocie rodzić )płodzić,prawda?
Komaryczki nawróćcie się! -
Do "dobrej rady dla Romana i byłych". Nie wykorzystywałem Pani. Jest to niemożliwe, bo mieszkam ponad tysiąc kilometrów od Kazimierza Dolnego i nigdy w Kazimierzu Dolnym nie byłem. Jeżli ktoś Panią rzeczywiście wykorzystywał, to współczuję Pani. Tym niemniej nie bardzo rozumiem, dlaczego nazywa mnie Pani Romanem Komaryczko, Rodzicem i szatanem? Dlaczego zarzuca mi Pani, że jestem ordynarny i wściekły? Jak Pani odnosi się do przykazania "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu"? Trochę dziwne Pani zachowanie jak na byłą zakonnicę. Do "wierzącego". Autorytet Kościoła i autorytet księży to dwie różne sprawy. Księża na autorytet muszą sobie zasłużyć. Wystarczy posłuchać kazania. Na kazaniu jednego księdza, wszystko się w człowieku gotuje, a na kazaniu drugiego łzy lecą ze wzruszenia. Tak, są księża, na których każdym kazaniu łzy lecą ze wzruszenia, i oni cieszą się autorytetem. Też niektóre audycje Radia Maryja powodują, że lecą mi łzy ze wzruszenia. Ale tam w Radiu Maryja łyżka smrodu psuje beczkę miodu. Tą łyżką smrodu są ordynarne ataki na Żydów, jak choćby niewybredny artykuł o byłym ministrze obrony narodowej R. Sikorskim w Naszym Dzienniku. Czy to ładnie tak pisać o jego dzieciach? Jeśli nie byłyby ochrzczone, to napisać "nie były ochrzczone". Ale o tym ani słowa tylko ochydna wypowiedź, że według nauki rabinackiej mogą w każdej chwili "wrócić do Izraela". A o jego żonie, że "utalentowana Żydówka". Jak tak można. I co na to Episkopat Polski, który ma czuwać na Radiem Maryja? Każdy kto czytał "Prochy Świętych", ten wie, że R. Sikorski miał ze sobą w Afganistanie medalik z Matką Bożą. A co do twojego polecenia "i wstąp w ich szeregi (tzn. Świadków Jehowy), to na jakim przykazaniu czy nauczaniu Kościoła to życzenie opierasz?
-
TŁUMACZU,
chyba nie zaprzeczysz,
że wierzący winien czytać i poznawać przede wszystkim
PISMO ŚWIĘTE
ono bez wątpienia jest
SŁOWEM BOGA,
i nad nim mamy się pochylać, je czytać i rozważać.
' Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. Oto wam przepowiedziałem'. (Mt 24,23-25).
-
Dziękuję za podanie imienia i nazwiska. Poprzez poszukiwania w Internecie będę mógł wyrobić sobie własne zdanie o tym człowieku. Czy oby jest to ta sama osoba? Na razie znalazłem w Internecie informacje Fransiszkaninie Ojcu Romanie Komaryczko - o autorze książki o życiu Ojca Maksymiliania Kolbe i o opiekunie grupy modlitewnej: "Lwówek Śląski, Parafia p.w. Św. Franciszka z Asyżu, Opiekun grupy - O. Roman Komaryczko OFMConv, Lider - Bartłomiej Mścisławski, Grupa modlitewna pod nazwą "Św. Franciszka", powstała w 1995 r. z inicjatywy kilku osób: Grzegorza Białka, Grzgorza Gielerta, Danuty i Ryszarda Kopeć, którzy gromadzili się na wspólnej modlitwie. Kiedy w roku 1996 grupą
zaopiekował się O. Jarosław Wysoczański nastąpił jej wzrost liczebny. Grupa dwukrotnie przeżywała Seminarium Odnowy, w 1997 przy udziale wspólnoty z Sobieszowa oraz w 1999 r. prowadzone przez O. Jarosława. Raz w tygodniu spotykają się animatorzy na wspólnej modlitwie i przygotowaniu grup dzielenia. Spotkania modlitewne odbywają się w środę o godz. 1845.
Uczestniczy w nich 42 osoby, w tym jeden katecheta. W małych grupach dzielenia bierze udział 31 osób. Grupa angażuje się w przygotowanie liturgii eucharystycznej." Lwówek Śląski to tam chyba, gdzie mieszka Voletta Villas. Trochę daleko o Kazimierza Dolnego. -
Tłumaczu co Ty nam chcesz tym udowodnić i po co to piszesz?Może że Kościół jest zakłamany -tak jak sekta Świadków Jehowy,Oni też ciągle podważają autorytet Kościoła i księży.Jeżelitak to zwróć własność Kościołowi i wstąp w ich szeregi.W każdym zgromadzeniu znajdzie się fałszywy prorok.Ostatni będą pierwszymi,dajmy im szansę,błogosławmy im.
-
Panie Romanie Komaryczko ładnie to tak pisać raz jako tłumacz innym razem jako rodzic i jeszcze nie wiadomo kto...?Jak wam tak strasznie zależy trwać w oderwaniu od nauki kościoła-tzn.jako sekta to idzcie i szukajcie sobie domu,a ten dom oddajcie właścicielowi czyli s.Betankom!
I dajcie także nam spokój!
Myślisz,że zapomniałam co działo się w tej niby wspólnocie,jak nas oszukiwałeś i wykorzystywałeś?!!Mogę Panu tylko tyle napisać-idź precz szatanie!
Chłopie opamiętaj się i cała reszta,bo nie znasz dnia ani godziny swej śmierci,czuwaj byś nie gnił w piekle!A ta droga dokąd zmierzacie to właśnie piekło!Szatan was tłucze i dlatego robicie się coraz bardziej ordynarni i wściekli!
Opamiętajcie się póki czas! -
A niech się wygada,poczekamy...
Czy ktoś może wie, czy teraz można w Kazimierzu odwiedzać Siostry?
Mam tam przyjaciółkę i bardzo się o nią martwię. Chciałabym jej pomóc, dać oparcie, może przemówić, może pomóc wyjść, pozbierać się...
Czy ktoś wie, jak można się z Siostrami kontaktować?
Co można zrobić?
Podaję mail: toscany@gazeta.pl
Dziękuję
Olga